Blog > Komentarze do wpisu
jak tak można??!!Ponieważ na swojej stronie szanowny pan Stawasz umieszcza kłamstwa również na mój temat, zdecydowałam się zareagować. Swoje prace umieszczam wyłącznie na stronach mojego blogu oraz w albumach na multiply. Nigdy – powtarzam – NIGDY! nie publikowałam swoich prac w albumach Picassa – jeśli ktokolwiek to zrobił – uczynił to bez mojej wiedzy i zgody. Wszystkie swoje prace umieszczam jako Renulek - Nigdy – powtarzam – NIGDY! Nie umieściłam swoich prac pod pseudonimem Renuleczek! – jeśli ktoś tak twierdzi to kłamie! Nigdy – powtarzam – NIGDY! nie publikowałam na swoich stronach jakichkolwiek prac Stawasza jako swoje! A już w szczególności nie chwaliłam się jakimkolwiek dyplomem! Nigdy nie stawałam do żadnych konkursów ani nie otrzymałam żadnych dyplomów – ponieważ takie rzeczy nie są mi (na razie) potrzebne i póki co mnie po prostu nie interesują – czego Stawasz nie potrafi zrozumieć. Natomiast wielokrotnie na różnych stronach widziałam zdjęcie obrusa z Anny z 97 roku z podpisem „frywolitka dyplomowa” - może Stawasz sam dostał za nią dyplom i już niepamięta. Ja w każdym bądź razie się do niej nie przyznaję. Na początku mojej przygody z frywolitką tylko jedną serwetkę próbowałam zrobić z wzoru Stawasza – niestety – ilość błędów i niezgodności, jakie znalazłam w opublikowanym za ciężkie pieniądze schemacie w porównaniu do zdjęcia gotowej serwetki przeraziła mnie. Pisałam wtedy do Stawasza z prośbą o pomoc - niestety bez odzewu. Poza tym później znalazłam podobne elementy w angielskiej bardzo starej publikacji i z jej pomocą ukończyłam serwetkę. Od tej pory nigdy nie korzystałam ze schematów Stawasza. Naszyjnik, który został przeze mnie zrobiony jako jeden z pierwszych i do którego rości sobie prawa Stawasz, ponadto twierdzi, że opublikował ten wzór jako swój w 2004 roku - zrobiłam na podstawie zdjęcia zamieszczonego w hiszpańskim wydaniu Burdy nr 32 z 1979 roku. Jeśli dobrze pamiętam to Stawasz wymyślił swoją frywolitkę dopiero w 1992 roku, więc w roku wydania tej książki nawet nie mógła mu się przyśnić. Zdjęcie wzoru, który wykorzystałam jest zaznaczony na czerwono.
Motyw który wykorzystałam w moim naszyjniku a do którego tak chętnie Stawasz się przyznaje jest znany od wieków i bardzo często wykorzystywany w różnych pracach frywolitkowych. Chociażby w książce Tatting Doilies & Edgings Rity Weis z 1980 roku (motyw brzegowy dokładnie opisany na stronie 11)
czy w książce Il Chiacchierino w serwetce która znajduje się na okładce a dokładnie opisana jest na stronie 26. Książka ta wydana również przed "erą Stawasza"
Chciałam też pokazać jedną gwiazdeczkę, którą bardzo lubię robic, więc zawczasu pokazuję skąd się u mnie wzięła: SILK TATTING LESSON BOOK książka z której pochodzi to zdjęcie również wydana została przed "erą Stawasza". Jeszcze jedna rzecz - NIGDY nie dostałam żadnego maila ani listu od Stawasza, żebym poprawiła lub dopisała cokolwiek do podpisów pod moimi zdjęciami - gdyby tak było zareagowałabym natychmiast!! Ma pan absolutną rację szanowny panie Stawasz - zawiść to bardzo niskie pobudki działania niektórych ludzi Powtórzę za Dorfi cytat z ustawy: Art. 23. 1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Przepis ten nie upoważnia do budowania według cudzego utworu architektonicznego i architektoniczno-urbanistycznego. 2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego. Art. 115. 1. 28) Kto przywłaszcza sobie autorstwo albo wprowadza w błąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworu albo artystycznego wykonania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3 wtorek, 26 sierpnia 2008, renulkowy
Komentarze
2008/08/26 10:48:00
Jak to mówią są ludzie i ludzie... mad_ferret ma rację ten pan się czegoś boi... grunt to się nie przejmować głupimi tekstami :)
Pozdrawiam 2008/08/26 11:08:32
właściwie
po co ten pan umieszcza swoje wzory w gazetkach, skoro potem ma
pretensje, że ktoś z nich korzysta i śmiał zademonstrować swoje prace.
Przecież wszystkie prezentowane przez nas prace są wykonanae tylko
przez nas. Jak uczyłam się frywolitek to też korzystałam ze wzorów z
gazetek, ale już mi się odechciało.
Gość: Ysabell, 195.117.116.29
2008/08/26 11:20:08
Reniu, jestem z Tobą, tak jak wiele innych dziewczyn (i facetów pewnie też). Trzymaj się ciepło i nie denerwuj przesadnie. :)
Gość: bjutus, c115-8.icpnet.pl
2008/08/26 12:16:55
Tak
trzymać, "sz.p." Stawasz zaszedł za skórę wielu osobom. Radziłabym
przetłumaczyć ten tekścik na inne języki i opublikować na zagranicznych
forach, może p. Stawasz się opamięta, jak ludzie przestaną korzystać z
jego publikacji. Pozdrawiam.
Gość: Uska3, 62.29.164.98
2008/08/26 13:43:08
Ojjjjjj
przeczytałam oskarżenia tego pana pod Twoim ( i nie
tylko)adresem....jednym słowem HORROR . Ten pan chyba nie lubi ludzi i
wiesz- troche mi go żal.
Renulku to dzięki Tobie zaczęłam robić frywolitki jeszcze na forum kaan i to Ty dla mnie jesteś Mistrzynią tej cudnej dziedziny rękodzieła - bo kunszt , dbałośc , piękno wykonania prac jak również optymistyczne nastawienie do ludzi pozwalają takich ludzi jak Ty nazwać MISTRZEM . Trzymaj się cieplutko , jesteśmy z Tobą !!! 2008/08/26 14:04:03
Po to ludzie piszą książki z instrukcjami i schematami różnych wyrobów, aby inni ludzie mogli te wyroby samodzielnie wykonać.
A przecież my prezentujemy wyroby wykonane przez siebie. Kto nie potrafi projektować sam, opiera się na publikowanych opisach i schematach. Często opis z książki lub gazety jest dla wielu inspiracją i wykorzystują go tylko częściowo. Umieściłam na moich blogach (na początku zakładek) dwa linki dotyczące praw autorskich. Sięgnij po nie i dodaj do swoich zakładek. Niektóre osoby powinny do tych tekstów zajrzeć, bo widać mają problemy z tym, co związane jest z prawem autorskim. Twoje frywolitki są piękne i będę je nadal podziwiać. Pozdrawiam ciepło.
Gość: bajaderka, aabg96.neoplus.adsl.tpnet.pl
2008/08/26 15:46:58
Renulek!
Nie przejmuj się. Ksiązki, gazetki i inne specjalist. czasopisma sa po
to by z nich korzystać. Jeżeli ten pan ma inne zdanie to niech nie
publikuje. Jesteśmy z Tobą. Ale szkoda, życie tak krótko trwa i jest
wystarczająco ciężkie, żeby jeszcze je zatruwać.
Gość: skrzacik, 193.108.34.247
2008/08/26 15:47:13
hejka, mialam watpliwa przyjemnosc rozmawiania z tym panem wczoraj przez telefon.
a dzis dostalam maila w ktorym okazalo sie, ze ja go nie rozumiem, nie przedstawilam sie etc. chociaz link do mojej strony umiescil na swojej bez mojego zezwolenia. czyli on moze postepowac jak chce ale bron boze inni. nasuwa sie slynne zdanie kalego z pustyni i wpuszczy. no coz bozia ma bardzo roznych lokatorow na tej ziemi ale ten jeden jest potwierdzeniem brakujacego ogniwa w teori darwina. reniutek, nie daj sie i trwaj w zdrowiu. skrzacik 2008/08/26 16:04:02
Renia
nie dawaj się , jestem z Tobą całym sercem , to co pan S. robi to
dopiero jest plagiat , my przynajmniej nie uważamy się za twórców
metody frywolitkowej w przeciwieństwie do niego , my tylko tworzymy
frywolitki , a Twoje frywolitki to dla mnie po prostu C U D O
Gość: eBeata, gxw42.internetdsl.tpnet.pl
2008/08/26 16:08:22
Brawo Renulku[brawo][brawo][brawo]
i bardzo dziękuję ,ze mogę się od Ciebie uczyć i korzystać z Twoich wzorków i się inspirowac i podziwiać pozdrawiam serdecznie
Gość: dom_klary, bgb102.neoplus.adsl.tpnet.pl
2008/08/26 16:23:52
Reniu,
panu S.... , jest zapewne głupio i ma żal do świata, że jest ktoś
lepszy od niego.To Ty jesteś naszym guru, mistrzem i...nauczycielem.
Nie pan S... .Z przykrością zapoznałam się z wywodami tego pana, jest
śmieszny ze swoimi teoriami. z PUNKTU WIDZENIA PRAWA to Ty jego możesz
pozwać o szkody moralne i żądać zadośćuczynienia.
Wracaj szybciutko do Maranty i panuj nam jak dotąd.To Ty mnie frywolitek nauczyłaś, mistrz jedynie nie do nich zniechęcił.Mogę to zaświadczyć i osób podobnych do mnie jest setki , ludzi szczęśliwych, że maja tal doskonałego nauczyciela jak Ty . Pan S. otrzymując honorarium za publikacje rezygnuje automatycznie z praw autorskich, więc... , każdego szkoda. możemy frywolitkować do woli wzory pana S. i śmiać się z jego złości, nic mu zajadłość nie pomoże, prawo jest po naszej stronie.Publikacja, jest karana jeśli jest przedrukiem i ktoś czerpie z tego korzyści materialne.Praca wykonana na podstawia czegoś nie jest tą samą pracą, jedynie jest praca robioną na podstawie czegoś , więc... , prawem nie jest zastrzeżone kopiowanie wzorów, nie używamy w podpisach 'Praca p. S'., więc... , kochany Renulku Jesteśmy z Tobą i nie poddawaj się, nie watro nawet o tym myśleć. TO TY JESTEŚ WIELKA. pozdrawiam serdecznie i ... , WRACAJ DO MARANTY (właśnie robię następną serwetę i wara mistrzuniowi do niej
Gość: jaga48, 77-253-154-145.adsl.inetia.pl
2008/08/26 17:34:46
Nigdy nie frywolitkowałam, zbyt wielkie nerwy we mnie siedzą... Dziś za
sprawą pana S. obejrzałam z wielką uwagą wszystkie Twoje prace.
Reniu, one są przepiękne, zwlaszcza kilka naszyjników zwróciło moją uwagę! A co do tego pana, hmm, czasem zazdrośc odbiera jasnośc widzenia i ciemnośc zalewa slepka... Ale tym to Ty się nie przejmuj. jaga48 2008/08/26 21:13:36
Reniu, wspaniale odpowiedziałaś.
Trzymaj się, dbaj o siebie i niczym się nie przejmuj. Wracaj na forum, bo wszyscy tam na Ciebie czekamy. Jesteś wspaniałą osobą, zawsze pomocną, przemiłą. Żeby się trochę odstresować, bo jak wiesz i mnie ta sprawa dotyczy- również moje obie galerie trafiły na czarną listę J.S., więc dla odstresowania założyłam własnego bloga, rozglądam się co i jak i staram się nie myśleć o głupstwach ;) Pozdrawiam i czekam na forum, buziaki, Ania. 2008/08/27 07:51:32
witam..nigdy
nie frywolitkowalam ale uwazam wszystkie osoby wyczarowujace cos z
nici..wloczek..czy za pomacoa czolenka,igly,drutow czy szydelka za
jedna rodzine i przykro gdy radosc bysia w tej rodzinie..tworzenia
psuje jedna czarna owca...pisze u by pokazac,ze jednak nas jest wiecej
i nie pozwolimy jednej osobie zniszczyc radosci jaka nam daje dzielenie
sie swoja pasja..naprawde..nas jest wiecej..a biedny pan jest
sam...pozdrawiam ania
2008/08/27 09:06:24
Reniu!
To ja, żywa, chodząca reklama i fanka Twojej pasji frywolitkowej!
Dzięki Tobie właśnie powstaje moja serwetka i niewiele ma wspólnego z
tym panem!
Serwetkę skończę! Skończę, żebyś mogła być dumna z jednej z wielu swoich uczennic! Dziękuję Ci za życzliwość i cierpliwość do wielu fanek frywolitek. Ściskam do uduszenia :)))
Gość: , 85.134.133.74
2008/08/27 10:26:57
Nie warto się przejmować osobą " S " nie jest tego wart.
Jestem z Tobą.Pozdrawiam Wiesława T. 2008/08/27 12:40:52
Bardzo
wszystkim dziękuję za słowa wsparcia, nie spodziewałam się aż tylu
komentarzy. Z frywolitek na pewno nie zrezygnuję i nikt do nich nie
jest w stanie mnie zniechęcić. Miłości do nich nauczyła mnie moja
nauczycielka i Ona zaszczepiła we mnie chęć uczenia innych - więc to na
pewno się nie zmieni. Liczę na to, że osób frywolitkujących będzie
coraz więcej bo to piękna i bardzo wdzięczna sztuka:) czego Wam i sobie
życzę.
ściskam wszystkich bardzo mocno Renulek
Gość: Justa35, chello087206068175.chello.pl
2008/08/27 17:18:59
U p S. wystąpil przerost formy nad treścią
Renulku trzymaj się 2008/08/28 06:59:01
Witaj,
wcześniej się tu nie odzywałam, choć od dawna podziwiałam. Więc tylko
dodam, że Ci bardzo współczuję, że przez to wszystko przechodzisz. Brak
słów na tego gościa. Trzymaj się cieplutko, pozdrawiam, Ula
Gość: Krzysia, 87-205-166-224.adsl.inetia.pl
2008/08/28 07:42:09
Ja
również należę do tych co zainteresowali się frywolitką dzięki Tobie,
Renulku, Twoja pomoc okazała się nieoceniona w rozwiązywaniu wielu
frywolnych problemów, a w szczególności serwetki, dzięki której
znalazłam się i ja na czarnej liście ;)
Dziękuję za Twoją miłość do czółenkowania, bo tylko dzięki temu wniosłaś tak dużo to tej trudnej sztuki i dziękuję Pani Eugenii ( za Twoim pośrednictwem), że eCię tą miłością zaraziła. Ludzie wykonujący pewne rzeczy dzielą się na pasjonatów i rzemieślników. Rzemieślnik to ktoś, kto może technicznie poprawnie coś wykonuje, ale to jest jego praca, która daje pieniądze , ale niekoniecznie satysfakcję. Kim jest pasjonat nie będę się rozwodzić, bo my tu wszystkie doskonale wiemy :) Powtórzę tylko za Terenią - frywolitki zostały wymyślone specjalnie dla Ciebie !!! 2008/08/28 10:15:16
No
właśnie, jak tak można? Podziwiam za spokój, bo ja bym już tego pana
rozszarpała!!! Jak można bezpodstawnie kogoś oczerniać? Chciałam tylko
nadmienić, że jeśli pan S. publikuje swoje wzory (z licznymi błędami...
o zgrozo, bo też przez to przechodziłam), dostaje za to pieniążki, to
jednoznacznie zgadza się na korzystanie i publikacje robótek zrobionych
na podstawie "swoich" wzorów. Będę pamiętać, aby następnym razem zrobić
podpis... "moja najnowsza serwetka... o nie przepraszam, to serwetka
pana S., bo robiona z jego wzoru ". Radziłabym dokładnie zapoznać się z
ustawami dot. praw autorskich, a nie traktować ich wybiórczo. Renulek,
nie udzielam sie na blogach, ale normalnie mnie rozzłościł ... Trzymaj
sie ciepło i nie daj się...
Gość: , apx52.neoplus.adsl.tpnet.pl
2008/08/28 20:24:53
Facet jest obłędny... Popieram jak najbardziej Twoje oburzenie.
Od roku często przeglądam co w sieci można znależć o frywolitkach.Jak się napatrzęto coś w głowie zostaje i przenosi się na czółenka. Więc tylko czekać, aż Ty Renulku oskarżysz mnie o piractwo.... (frywolki.multiply) Nawet wtedy będziesz moją mistrzynią i natchnieniem... serdecznie pozdrawiam aga
Gość: la_femme, adsl-75-3-142-119.dsl.chcgil.sbcglobal.net
2008/08/28 23:16:15
Powiem
krótko: niech facet się buja. Niech lepiej zajmie się poprawianiem tej
fury błędów, które są w jego wzorach, a nie zawraca głowę innym.
2008/08/30 15:36:09
Reniu-niech
sie S. dyma. To ty jestej moim guru, to ty uczylas mnie co i jak
ciagnac. To t a nie jakis pan S., ktory mnie i innych ozukuje ,
zamieszczajac niekompletne schematy i smie brac kase za to. Co mysle o
sprawie zamiescilam na moim forum. Mysle ze propozcja obcojezycznego
tekstu zrobila by miszczowi super reklame. Ciekawam czy ksiazka po
angielsku tez jest taka pelna bledow. Reniu buziaczki..........
Gość: , w42-50.md4.pl
2008/09/01 06:48:34
Aj, jakże mnie zniesmaczył sposób rzekomej walki z piractwem wg J. S. ;D
Te posądzenia i zawiści - fuj! No comment! Natomiast co do "frywolitki dyplomowej", to w 2002 r. na forum robótkowym Onetu w ten sposób określiła serwetę z Anny pewna koleżanka, mając na myśli wyższą szkołę frywolitkowej jazdy. Dobrze to pamiętam, bo potem gdzieś w sieci zawisł schemat, który tak właśnie podpisano, ot i tyle... xD Panie S., o żadne dyplomy ani przywileje tu nie chodziło... Wykonujesz Reniu kawał dobrej roboty i jesteś przy tym CZŁOWIEKIEM. Tak trzymaj!
Gość: madziula, sub229-246.elpos.net
2008/09/01 15:34:14
Renulek
- jesteś mistrzynią w tym co robisz, a sflustrowany pan S. powinien
zacząć pracować na swój autorytet i poklask (którego tak się doprasza)
a nie wypisywać dziwne rzeczy, przypisując sobie wszystkie frywolitkowe
zasługi w Polsce.
To co wyżej piszesz dla mnie było oczywiste od samego początku kiedy zaczynałam frywolitkować i kiedy grzebiąc w sieci czy też starych starch magazynach widziałam elementy które teraz pan S. przypisuje sobie. Renulek ja nadal wiestem wierną fanką Twoich czółenkowych poczynań - i oby jak najdłużej buziaki i uściski Magda 2008/09/01 21:33:56
Z
ubolewaniem stwierdzam, że moje piractwo również osiągnęło szczyty,
ponieważ do tej pory nie uznałam za stosowne podpisać swoich robótek
kto jest autorek oczek prawych i lewych oraz słupka i półsłupka. A co
do ściegu maszynowego to nawet nie wiem kiedy powstał. Hańba!
Renulku, cieplutko i mocno! Uczyć się frywolitek to ja na pewno będę od Ciebie, Maranty. AniB., ciotki Paszczaka, Ewci i innych miłych osób! Mam oczywiście książkę z podstawami, ale nie jest autorstwa JS. |
|
frywolitkujące dziewczyny jestem z Wami, w końcu ja też potrafię co nieco wymęczyć na czułenkach, muszę tylko uważać na "dzieła" pana S.
proponuję bojkot, nie robimy wzorów pana S. niech wymrą razem z nim :D