Z poczty!!
dzisiaj dostałam @ takiej treści .
Szanowna Pani, Z całego serca dziękujemy za tak cudowną, pełną ciepła i serca kołderkę. Wszystkie Ciocie , które ją szyły są takimi Aniołami, które unoszą nas w tych codziennych problemach, wysoko i pozwalają nam łapać oddech, a w szczególności wywołują uśmiech Hani. To jest cudowne i niezwykłe ile jeden list i ile jedna kołderka potrafi sprawić radości. Teraz przechodziliśmy przez bardzo trudny okres szpitalny i bardzoooo bardzoooo Wam za to wszystko DZIKUJEMY. Zdjęcia wyślemy na pewno jeszcze w tym tygodniu, jeszcze mamy zaległe zdjecia do wysłania z Wikusią, za co przepraszamy, ale Wikusia nie wychodziła wręcz ze szpitala i straciła wzrok a my byliśmy tak załamani, że poprostu nie daliśmy sobie rady z pisaniem i w ogole z problemami tych wszystkich chorób. W środę znowu trafiamy do szpitala, ale obiecujemy, że na pewno wyślemy zdjęcia może uda sie wysłać jeszcze dzisiaj. Kochani jesteście i ogromnie Wam dziękujemy. Rodzice Hani i Wiktorii Serafin
|