Drukarko-przyjazna wersja tematu
Kliknij tutaj, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie. |
Forum kołderek > Nasze kwadraty > Rozmiary kwadracika |
Napisa: Lenka w Sep 17 2005, 3:06 |
Tylko dla przypomnienia Gotowy kwadrat haftowany na kanwie lub plotnie ma wymiary 25 x 25 cm wzorek nie moze byc mniejszy niz 10 x 10 cm ani wiekszy niz 20 x 20 cm Trzeba pamietac, ze te materialy maja tendencje do kurczenia sie, wiec jesli ktos chce swoj kwadrat wyprac musi sie liczyc z utrata 1,5 - 2cm z kazdego boku. Lepiej uciac wiecej a dziewczyny przy zszywaniu na pewno sobie lepiej poradza z nadmarem niz brakiem. Kwadrat "paluszkowy" ma 30 x 30 cm Wzorek nie moze przekroczyc wymiaru 25 x 25 cm Proba wody Wszystkie uzywane do kolderek i kwadratow materialy (100% bawelny) powinny byc zdekatyzowane (zalane wrzatkiem, wyplukane i powieszone do wyschniecia bez wygniatania dopiero gdy woda po plukaniu jest czysta) na okolicznosc "puszczania farby" Proba ognia Dobrze jest na materialach uzywanych do kwadratow paluszkowych, innych niz bawelna, sprawdzic jak zachowuje sie gorace zelazko czyli czy material sie nie topi pod wplywem temperatury. |
Napisa: ewcia w Jan 2 2006, 20:24 |
witam mam takie malusie pytanko nie wiem czy tutaj moge szukam i szukam i nie mogę się doszukac a mianowicie chodzi mi o to jaki rozmiar ma mieć kanwa na podusię i jaki rozmiar obrazka uszyć to ja jej nie uszyję ale kwadracik mogłabym zrobić mam nawet coś zrobione ze starych dobrych czasów ale czy się nadaje proszę o jakąś wskazówkę |
Napisa: eva w Jan 2 2006, 20:38 |
standardowe poszewki szyjemy ok. 35-40 cm, wiec kwadracik powinien byc odpowiednio mniejszy, tak zeby dalo sie go obszyc materialem - wiec co do wymiarow kwadratow na poduszki, to nie ma takich rygorow, tylko wysylajac do Eny wyraznie zaznacz, ze to na poduszke, bo jest niewymiarowy [dlaciebie] |
Napisa: ewcia w Jan 3 2006, 6:28 |
dziękuję |
Napisa: Aniuś w Jan 17 2007, 8:30 |
A czy kwadracik na poduszkę musi być kwadratowy ?? Tzn. czy może może to być prostokąt...?? I jeszcze jedno pytanie - do kwadracików paluszkowych (których się uczę aktualnie ) mogą być używane wszelkiego typu materiały?? Czy są jakieś rygory - oprócz tego, żeby się toto nie topiło pod wpływem żelazka i rozpuściło pod wpływem wody... ?? Czy kwadracik główny, na którym doszywamy paluszkowe elementy ma być bawełniany...?? |
Napisa: Pierzasta w Jan 17 2007, 8:39 |
1. na poduszke kwadracik nie musi byc kwadracikiem, ale musi miec takie rozmiary aby mozna z niego uszyc poduszke 40 cm na 40 cm 2. co do paluszkow, to na tlo bawelna (cos naturalnego, tak aby dziecko mogla pod ta kolderka spac) do drobnych elementow stosujemy roznosci o ile zniosa probe wody i ognia |
Napisa: Aniuś w Jan 17 2007, 8:54 |
Dzięki Pierzasta |
Napisa: eva w Jan 17 2007, 8:57 |
WSZYSTKIE, ABSOLUTNIE WSZYSTKIE materialy uzyte na paluszkowe kwadraciki musze byc sprawdzone czy nie farbuja !!!!!! Wystarczy odciac kawalek, wrzucic do bialej filizanki/kubka i zalac wrzatkiem i zostawic na pare chwil. Popatrzec, czy woda nie zafarbowla, gdy nie zafarbyje mozna wyciagnac kawalek i wycisnac w biely paierowe chusteczki, gdy one takze nie zafarbuje to jest oki pisze o tym poniewaz ostatnio zafarbowala cala jedna kolderka paluszkowa od jakiegos czerwonego materialu i jest teraz okropny problem |
Napisa: MagdaK w Jan 17 2007, 11:52 | ||
Naprawdę ogromnie współczuję osobie, która szyła tę kołderkę. Idzie się zatłuc własną pięścią. Pal 6 te wszystkie rozmiary, zawsze można odciąć czy doszyć, ale jak już farbuje, to na prawdę jest koniec świata.(znam ten ból) Sama nie wiem jak tu zmusić wszystkich, by sprawdzali materiały przed użyciem na kwadracik. |
Napisa: ewa_K-K w Jan 17 2007, 12:24 |
Hmmm... nie znam się na szyciu kołderek, bo tylko haftuję kwadraciki, ale serdecznie współczuję takiej szyjącej, jak cała jej praca idzie na marne. Nie bardzo wierzę, że absolutnie każdego zmusicie do sprawdzania tkanin użytych do kwadracików. Tak sobie pomyślałam, że może szyjące kobitki powinny dla bezpieczeństwa każdy kwadracik z osobna zalać wrzątkiem i sprawdzić, czy nie farbuje. Pracy z tym chyba nie ma dużo, a jest pewność. Bo przecież stracić jeden kwadracik (który zafarbuje), to nie to samo co zniszczyć całą kołderkę. Tak mi do głowy przyszło... nie wiem czy dobrze myślę, bo kołderki w życiu nie szyłam, jakbym się myliła, to mnie poprawcie. |
Napisa: AniaB. w Jan 17 2007, 13:07 |
Już nie raz była o tym mowa, że kwadraciki sprawdza ta osoba, która go uszyła, wyhaftowała. Łatwiej jest jednej osobie wyprać jeden kwadracik, niż potem komuś 6 lub 12. Zwlaszcza że trzeba prać każdy kwadracik odzielnie, bo przeciez jak wsadzimy do wody 12 na raz i woda będzie kolorowa, to skąd będziemy wiedzieli, który to? Ciocia szyjąca kołderkę i tak ma z nią dość roboty. Ona dekatyzuje materiały, ktorych używa do patchworku. Też każdy oddzielnie. To chyba starczy. Zatem jeszcze raz, żeby nie uciekło: WSZYSTKIE, ABSOLUTNIE WSZYSTKIE materialy uzyte na paluszkowe kwadraciki muszą byc sprawdzone, czy nie farbuja !!!!!! Renulek troche powiększył, żeby było widoczne Łomatko, Renulek, aż się przestraszyłam, że to ja tak nakrzyczałam, a mi przecież nie wolno, bo struny padają. To napisałam ja - AniaB. Renulek przeprasza i już będzie grzeczny |
Napisa: Jolcia w Jan 17 2007, 16:54 | ||||
Nie będę prała kwadracików
|
Napisa: ewa_K-K w Jan 17 2007, 18:33 |
No to ja w takim razie ze swej strony mogę obiecać, że jak mi się zdarzy popełnić jakiś paluszkowy kwadrat, to na pewno będzie porządnie "przetestowany" Bo to nie dotyczy chyba kanwy białej.... bo nie zalewam wrzątkiem chyba, że powinnam po wyszyciu to zrobić.... oświećcie mnie |
Napisa: AniaB. w Jan 17 2007, 19:14 |
Ewo, w przypadku kwadracików wyszywanych może farbować mulina. I to już się nam zdarzało. Nawet nie raz. Poza tym z kanwą to jest taki problem, że lubi się kurczyć. Dlatego wszystkie kwadraciki przed wysłaniem do Eny pierzemy. Oczywiście po wyszyciu pierzemy. I sprawdamy, czy zostalo nam 25x25 cm. |
Napisa: ewa_K-K w Jan 17 2007, 19:41 |
Dzięki Aniu, będę prała... a o rozmiar się nie martwię, bo zawsze robię na kwadracie 30 cm... tak na wszelki wypadek Dobrze sobie czasami poczytać forum, bo na stronie głównej akcji pisze jak byk, że haftowanych kwadratów, jeśli są na jasnej kanwie i nie pobrudziły się podczas haftowania, nie trzeba prać, bo i tak są prane razem z całą kołderką. Dlatego nie prałam, ale teraz mam dwa kwadraty do wysłania więc jutro je wypiorę i sprawdzę. Czy zalewanie wrzątkiem jest konieczne? czy wystarczy wyprać w gorącej wodzie? |
Napisa: MagdaK w Jan 17 2007, 19:49 |
Ja już to kiedyś proponowałam: osoba która poddała swój kwadrat próbie ognia, wody i innych czynników, przykleja do kwadratu taśmę albo przypina karteczkę, czy też wymyśla jeszcze coś innego, z informacją- "wyprane" czy tam "wygotowane" i już. To jest żmudna praca moczyć w gorącej wodzie 12 kwadratów po kolei i sprawdzać czy nie farbują, a potem suszyć i prasować, a wrzucić jeden osobie haftującej, czy szyjącej paluszkowy, jest dużo łatwiej. Jak raz sobie wrzuciłam na raz wszystkie haftowane, to w sekundzie woda była krwista i dopiero dochodziłam który to jest taki wredny. A szyjąc paluszkowe trzeba przed zastosowaniem sprawdzić materiał , czy nie farbuje i nie przyżela się , bo potem to musztarda po obiedzie. Jeżeli zobaczę info. "wyprane", to sobie już ten daruję, zawsze to mniej. |
Napisa: eva w Jan 17 2007, 19:53 | ||
Ewa_K_K - w stanie przedzawalowym poszlam sprawdzic na kolderkowej stronie i doslowna "cytata" brzmi tak
zwracam uwage na sformułowanie nie farbują w praniu |
Napisa: AniaB. w Jan 17 2007, 19:53 |
Ponieważ miałyśmy sporo niespodzianek z kurczącą się kanwą (ja to nawet dużo ), to na forum ustaliłyśmy, że ma być kwadracik prany i koniec. Zalej go wrzątkiem (nie gnieć go) , daj wodzie obcieknąć, podsusz, na koniec lekko wilgotny wyprasuj i będzie ok. Aida Zwiegart się nie kurczy. Reszta kanw się kurczy. |
Napisa: ewa_K-K w Jan 17 2007, 20:23 |
hehehe, to się nazywa pobieżne czytanie, lub czytanie bez zrozumienia... zapamiętałam co chciałam i cześć... eva, za stan przedzawałowy przepraszam AniaB. dzięki za wskazówki, tak zrobię... Jesteście kochane |
Napisa: krzysia w Jan 18 2007, 5:17 |
To jeszcze dołożę swoje 3 grosze wiadomo, że biała kanwa nie farbuje, mulina DMC i Anchor też nie, kwadraciki były już wygotowywane przez kilka osób- osobiście również sprawdziłam . Ariadna raczej nie powinna ( kiedyś prasowałam lekko wilgotny kwardacik i czarny delikatny ślad został na szmatce do prasowania). O kurczeniu się wszystko napisano wcześniej Te próby ognia i wody dotyczą więc raczej kolorowej kanwy i innych nici do haftu oraz kwardacików paluszkowych !!! |
Napisa: rosa w Sep 16 2008, 6:12 |
Witam!!!pewnie nie w odpowiednim miejscu piszę, ale może ktoś poczyta i mnie poprawi-trochę zakręcona jestem, ale zawsze mogę zwalić na pogodę A mianowicie-jestem z Wami od niedawna, tzn od chwili gdy moja córcia dostała od Was kołderkę i wiecie ,co głupio mi się zrobiło, że ja taka bezużyteczna-może i mnie udałoby się coś w wolnej chwili wyhaftować ale błądzę po tym forum i nie mogę się odnależć .Zaznaczam że początkujaca jestem,i za skomplikowane wzory się narazie nie biorę, dlatego pytanie:gdzie mogę znaleść wzory na jakieś w miarę proste kwadraciki do zassania i jeszcze jedno-czy kanwa kremowa na coś się w tej sprawie przyda?pozdrawiam cieplutko-liczę na Was kołderkowe cioteczki! |
Napisa: Pierzasta w Sep 16 2008, 6:18 |
rosa, pochodz jeszcze raz po forum, juz zobaczysz temat Kolderkowe wzory co do pytania: staramy sie haftowac na bialej kanwie, poniewaz ladniej wygladaja kolderki z kwadracikow wyszytych na jednym kolorze |
Napisa: rosa w Sep 16 2008, 9:19 |
Dzięki wielkie!!!! znalazłam, ale gapa ze mnie.... .To mówicie że ta kremowa kanwa się nie nadaje do niczego, szkoda bo akurat takową na dziś posiadam... |
Napisa: Carol270 w Sep 16 2008, 9:27 |
Możesz chyba na kremowej zrobić hafty na poduszki, prawda? |
Napisa: Polgara w Sep 16 2008, 9:28 |
Rosa - ta kremowa kanwa może się przyda na obrazki do poduszek? poduszkowe kwadraciki nie podlegaja tak wielkim restrykcjom jak kołderkowe ale niech się wypowiedzą znawcy... O, Carol mnie wyprzedziła :D |
Napisa: Pierzasta w Sep 16 2008, 9:44 |
Rosa, jasne ze mozesz wyszyc cos na kanwie kremowej skoro taka posiadasz, nie mozesz jednak liczyc na to, ze taki kwadracik na pewno trafi na kolderke, jezeli bedzie wyszyty zgodnie z naszymi zalozeniami (odpowiednia wielkosc kanwy, ladnie wyszyty wzorek odpowiedni dla dziecka ) to prawdopodobnie uszyjemy z niego poduszke , na pewno taki kwadracik sie przyda i nie zostanie pominiety |
Napisa: Andula w Nov 9 2009, 18:08 |
ja już nauczyłam się przycinać odpowiednio kwadraciki , ale mam pytanie: w jaki sposób zabezpieczacie brzegi kwadratów, tak aby w czasie xxxxx brzegi nie strzępiły się ? Ja brzegi pociągam lakierem bezbarwnym do paznokci i przeważnie skutkuje. Tylko ten zapach >acie inny sposób, bo niedługo chyba zostanę wąchaczem |
Napisa: Piwonia w Nov 9 2009, 18:22 |
Ręcznie obszywam na rzadką okrętkę. Nie mam w domu maszyny niestety. Więc czasem ulegam leniowi i nie obrębiam |
Napisa: ena w Nov 9 2009, 18:28 |
Andula, chyba w "haftach" juz ten temacik był obracany zaraz poszukam http://www.kolderki.org/forums/index.php?showtopic=4041&hl=brzegi%20kanwy&st=40 |
Napisa: Grazia w Nov 9 2009, 18:28 |
Andula, ja oklejam brzegi taśmą malarską, nie zostawia śladów, kwadracik nie strzępi się , i nie drapie - czasami kanwa jest "ostra". Do prania odklejam |
Napisa: ewe36 w Nov 9 2009, 18:35 |
ja tez tak zabezpieczam, tylko raz zapomniałam odkleic przed praniem, a klej z taśmy był jakis wyjątkowy i niexle sie nazdejmowałam resztek hahaha. Ale taśma jest niezawodna |
Napisa: Zosia w Nov 9 2009, 18:36 |
klejem do tkanin |
Napisa: Lady_M w Nov 10 2009, 4:59 |
ja moje kanwy obrzucam zygzakiem na maszynie |
Napisa: Vella w Nov 10 2009, 5:29 |
Od miliona lat kanwę obrzucam byle-jak-na-okrętkę. Z kwadracików tę nić okrętkową wypruwam po praniu (nie przed, bo najbardziej materiał się strzępi właśnie w praniu), bo wyczytałam na forum, że dziewczynom szyjącym obrzucenie przeszkadza. |
Napisa: Andula w Nov 10 2009, 5:34 |
pięknie dziękuję za podpowiedzi. |
Napisa: Zosia w Feb 15 2010, 20:57 |
czy jest tu jakis ktos doswiadczony w obcowaniu osobistym z kanwą dmc pokratkowaną i teoretycznie spieralną? wdzięczna bym była za wszelakie informacje, zwłaszcza, jesli komus wywinęła jakies niespodzianki typu skurczenie, niespranie sie czegos albo bycie ogolnie krzywą |
Napisa: Terenia w Feb 16 2010, 6:58 |
Tej dla leniwych, z kratkami, dzieci mi jeszcze nie sprezentowały. Wydaje mi się, że nie powinno byc problemów z usunięciem linii, bo gdyby było inaczej zrobiłby się wielki raban, jeżeli nie u nas to na Zachodzie. Kanwa DMC kurczy się trochę, choć kiedyś trafiła mi się bardzo kurczliwa. Jak na razie wychodzi mi kwadratowa, ale ich materiały do hardangera,gdzie powinne być idealne kwadraty były krzywe. Nie wiem czy się poprawili. Ostatnio z kanwy DMC ecru nie potrafiłam w normalnej temperaturze sprać mazaka, po wygotowaniu śladów nie było, koloru ecru też nie było Ten sam mazak zniknął bez problemu z opalizującej kanwy DMC,z białej też - więc nie wiem od czego to zależy |
Napisa: vairatka w Feb 25 2011, 16:36 |
Nie mogę znaleźć bardziej odpowiedniego miejsca, więc pytam tu - czy kwadraciki, które po wypraniu uzyskały rozmiar ok. 24x24cm nie nadają sie juz na kołderkę?? Wyciełam z zapasem, okazał się za mały |
Napisa: Terenia w Feb 25 2011, 16:39 |
Można je wykorzystać na poduszki. |
Napisa: vairatka w Feb 25 2011, 16:49 |
Dobrze, ze chociaż tyle... Następnym razem będę prać kanwę przed wyszywaniem, a zapas zrobię z 5 cm... Nie myślałam, ze az tak się zbiegnie |
Napisa: joaska w Feb 25 2011, 17:11 |
Vairatko nie pierz kanwy przed xxxx, po praniu dziureczki robią się tak maciupeńkie, że będziesz z trudem przeciągała mulinę. xxxx na kanwie DMC i przycinam 26,5 x 26,5 cm, po praniu kwadracik ma wymiar 26 x 26 cm. |
Napisa: Halina T. w Feb 25 2011, 17:11 | ||
Wypranie kanwy przed wyszywaniem to nie jest dobry pomysł, będzie Ci się źle wyszywało. Zmniejszą się albo prawie całkiem znikną dziurki, kanwa zrobi się wiotka.
to wystarczy bez prania. Wg mnie wystarczy zapas 2-3 cm. |
Napisa: Terenia w Feb 25 2011, 17:43 |
Ja miałam kanwę DMC, która się bardzo zbiegła i taką, która zbiegła się minimalnie. Czasami kanwa się na końcach wystrzępi podczas prania. Lepiej więc zrobić większy zapas, a cioteczki szyjące już sobie dotną do odpowiedniego rozmiaru. Haftuję głównie na kanwach DMC, ale wiadomo,że ta firma też ma wpadki. Mulina firmowa też bywa różna. |
Napisa: salasia w Mar 4 2011, 20:38 | ||
rychło w czas, ale wcześniej nie widziałam tego pytania Ja wszystkie kwadraciki haftuję na kanwie DMC pokratkowanej. Na tej kanwie bardzo miło się wyszywa. Kratka znika od razu po zamoczeniu w wodzie. Jedyne co mi się z niej nie spiera, to ślady zwykłego ołówka - czasem sobie coś zaznaczę na szybko i potem żałuję, bo dziad nie schodzi nawet podczas gotowania, trzeba mocno pocierać materiał. Po praniu i gotowaniu nie zauważyłam, żeby ta kanwa się specjalnie kurczyła, raczej trzyma wymiary. Dla mnie jest bardzo OK. |
Napisa: nusia w Mar 4 2011, 22:38 |
Ja zaznaczam na kanwie tylko ołówkiem( najbardziej miękkim ) i spieram w szarym mydle ale w zimnej ( nigdy w ciepłej)wodzie potem dopiero gotuję, nigdy nie miałam problemu |
Napisa: Zosia w Mar 5 2011, 12:38 |
salasia, jak najbardziej w porę, bo te kanwe gdzieś schowałam i nie wiem gdzie, więc jeszcze jej nie uzywałam |
Napisa: basiek w May 28 2015, 9:44 |
Witam i proszę o radę.Wyszyłam kilka kwadracików na nowej kanwie,która po wypraniu bardzo skurczyła się,gotowy kwadracik ma wymiary 24x24.Wysyłać na kołderki czy szyć poduchy? |
Napisa: grazka w May 29 2015, 10:17 |
Na blogu http://grazka23.blox.pl/2011/03/Olowek-na-kanwie.html wypróbowałam sposób na ołówek - wycieram miękką gumką. Jeżeli są jeszcze ślady - zalewam na chwilę octem (można go rozcieńczyć), potem zapieram szarym mydłem i normalnie gotuję. |
Napisa: Gocha.sa w Jun 3 2015, 8:46 |
Weszłam z ciekawości na bloga, choć od dosyć dawna haftuję rzadko a jeszcze rzadziej mam kłopoty z usunięciem ołówka. Prawdę mówiąc nigdy nie miałam. Dlatego brakuje mi w tym doświadczeniu czegoś co nazywa się ślepą próbą. Czyli po naszemu próby sprania ołówka bez moczenia w occie. Mam wrażenie, że ołówek też by się sprał. Tak czy inaczej o skuteczności każdej metody (nie tylko metody na ołówek na kanwie) świadczy dopiero różnica pomiędzy próbą badawczą a próbą ślepą. |