|
Rozmiarówka
cebulka |
|
nie do opanowania
     
Grupa: Admin
Postów: 6 327
Dołączył: 16-November 05

|
Dziewczyny - to może ja tez cos powiem, bo mam przeglad kołderek zapasowych i tak czasem myślę, że niektore są zwyczajnie za duze  wiem, że to z dobroci serca i żeby było na zaś, ale czasem to dobre serce na zaś utrudnia chyba życie na tu i teraz. Przecież nie szyjemy kołder w ścisły tego słowa znaczeniu. Nasze kołderki mają być z dziećmi cały czas - w domu, w szpitalu, na turnusie rehabilitacyjnym i taka wielka kołdra będzie raczej przeszkadzać. może być zwyczajnie niewygodna i nieporęczna, a malutki dzieciaczek sobie z nią nie poradzi i jeszcze jedno - ja wiem, ze my się rozsmakowujemy w szyciu, patrzymy na ilość cukru w cukrze, ale dla dzieci najważniejsze sa obrazki z ich ukochanymi misiami, żabkami czy samochodami i na nie będą patrzec, a patchwork służy połaczeniu tych obrazków w piękną, kolorową i przytulaśną całość. i jeszcze o jednym przypomnę - a posłużę sie słowami - bardzo mądrymi - jednej z koderkowych cioć: my nie szyjemy kolderek dla siebie tylko dla dzieci
|
|
|
AniaB. |
|
Unregistered

|
Dziewczyny, my nie szyjemy regularnych kołder, tylko kołderki-przytulanki, takie które, jak to mamy na stronie gdzieś napisane (a może nie na stronie, tylko gdzieś tu na forum), dziecko może wziąć pod pachę i iść z nimi a raczej z nią  , gdzie chce. Nie szyjemy też tych kołderek na lata, bo jeśli taka kołderka jest używana, to musi być często prana. Moje brataniątka mają takie kołderki (tzn. oni mają patchworkowe bez haftów) i używają tych kołderek do różnych celów, najmniej do spania pod nimi.  Kulają się na nich po podłodze, Patysia uczyła się na nich raczkować, Monika buduje z kołderek namioty (koce choć większe, są cieżkie) leżakuje na swojej kołderce na trawie, otula w nią swoje lalki albo otula się nią sama i tańczy, i bryka. Po dwóch latach jej kołderka jest już nieźle sprana i zwyczajnie czas na nową. Patysiowa kołderka tez już nosi ślady używania.  Hania swoją kolderkę zużyła już całkiem. Wniosek - trzymamy się wymiarów podanych przez Pierzastą. Oczywiście z jakimiś tam niewielkimi odstępstwami w granicach rozsądku.
|
|
|
AniaB. |
|
Unregistered

|
QUOTE | ale dla dzieci najważniejsze sa obrazki z ich ukonanymi misiami, żabkami czy samochodami i na nie będą patrzec, a patchwork służy połaczeniu tych obrazkwo w piękną, kolorową i przytulaśną całość. |
Otóż to! już o tym kiedyś pisałam na forum. Swoje kołderki zawsze pokazywałam dzieciom w szkole i wszystkie ale to absolutnie wszystkie zwracają uwagę na obrazki. Dopiero jak się im palcem pokaże, to zauważają patchwork, który i tak ich niezbyt fascynuje.
|
|
|
Stella |
|
nie do opanowania
     
Grupa: Użytkownik
Postów: 1 506
Dołączył: 1-September 05

|
|
|
|
eva |
|
nie do opanowania
     
Grupa: Admin
Postów: 10 644
Dołączył: 29-August 05

|
MagdaK - to sa przytulanki a nie koldry. Dziecka ma miec sile wziac ja do reki i spokojnie przeniesc z miejsa na miejsce nie przewracajac sie o wplatana miedzy nogi plachte.
Nie sa to tez narzuty na lozko/ lozeczko, a czasami prosby rodzicow o rozmiar kolderki sugeruja, ze taka role beda pelnic.
czasami zdarza sie, ze szyjemy kolderki dla nastolatkow - to powinny byc zdecydowanie wieksze koldery, ale dla maluchow maja byc dostosowane do dziecka. Rodzice zabieraja te kolderki ze soba, do szpitala, na turnusy rehabilitacyjne - ciekawe, czy pasowaloby ci tarabanienie sie z plachte, w ktora dziecko moze sie 3 razy zawinac.
Przeciaz to co szyjemy to patchworki a nie koldry (w potocznym rozumieniu kolder). Ona nie ma chronic dziecka przed mrozem i chlodem, tylko dac mu poczucie bezpieczenstwa i przyjemnosc obcowania z ukochanymi postaciami, ktore sa na kolderce - taka jest idea kolderek, warto o niej pamietac. Nie kupisz dwuletniemu dziecku 150 cm misia do zabawy - no chyba, ze chcesz, zeby sobie na niego patrzyl, lub cwiczyl miesnie próbując go podniesc, bo bawic to sie nim na pewno nie bedzie i na pewno nie zaniesie go sam do lozeczka i sie do niego nie przytuli
Proponuje posluchac tego co mowi Iskierka - ona jest wlasnie mama malego dziecka i ona moze sie w tej kwesti wypowiadac a my nie majacych takich doswiadczen lub nie pamietajace ich powinnysmy jej sluchac i uszyc kolderka tak, zeby jak najbardziej spelniala oczekiwania dziecka w chwili kiedy ja dostanie a nie za 5 lat.
|
|
|
AniaB. |
|
Unregistered

|
Repetitio est mater studiorum.
|
|
|
0 użytkownik(ów) czyta ten temat (0 gości i 0 ukrytych)
0 zarejestrowanych użytkowników:
Śledź ten temat
Otrzymuj powiadomienie e-mail'em jeśli ktoś odpowie w tym temacie podczas twojej nieobecności.
Subskrybuj to forum
Otrzymuj powiadomienie e-mail'em jeśli ktoś utworzy nowy temat w tym forum podczas twojej nieobecności.
Pobierz / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innych formatach, lub pokaż wersję dostosowaną do wydruku.
[ Script Execution time: 0.0527 ] [ 12 queries used ] [ GZIP Włączone ]
|
|
|
|