no tak kołderka w moich ulubionych kolorach to nawet gdyby nie byala ladna pewnie by mi sie podobała
ale przynaje ze moje mysli bardziej poleciały ku..........twojej pracowni Kornelio.
ech, jak ja Ci jej zazdraszczam choc przeca wiadomo ze ja wcale nie mam i tak zle jezeli chodzi o miejsce do szycia