Drukarko-przyjazna wersja tematu
Kliknij tutaj, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie. |
Forum kołderek > Ośrodek w Częstochowie > Dzieci już przytulają buzie do poduszek |
Napisa: ola.sz w Dec 8 2006, 10:01 |
Kochane dziewczyny, wszystkie jak leci Wróciłam z Ośrodka pełna energii i radości. Zdjęcia będą jak Tata wróci z pracy, bo ma ze sobą aparat. A było tak: Zajechałam na miejsce na 9.30 i w tym samym czasie dotarł do przedszkola Mikołaj z worem prezentów dla dzieci, tak że wszystko odbyło się wesoło - mikołajowo Powitała mnie pani Bożena wraz z panią dyrektor ośrodka. Tata pomógł mi wtaszczyć wory i pudła (Lenka za pudło od Ciebie, świetnie się spisało). Następnie zostaliśmy zaproszeni do sali, w której właśnie trwała świetna zabawa i już się usadowił Mikołaj. Przycupnęłam sobie na podłodze (uwielbiam siedzieć na podlodze, a prawie wszyscy siedzieli, więc co ja się będę ). Po kilku piosenkach zostałam "zapowiedziana" i musiałam powiedzieć parę słów od siebie. Oczywiście nie wpadłam na to, żeby coś przygotować, a nie jestem mistrzem spontonów, więc po prostu złożyłam dzieciom życzenia w imieniu wszystkich cioć kołderkowych. Potem wręczyłam kołderkę Natalce (kochana dziewczynka) i poduszki dzieciom. Sporo dzieci było nieobecnych, m.in. Arek i Łukasz, ale mam obiecaną relację ze zdjęciami (pani Bożena to przemiła osoba). I wiecie co, podeszła do mnie śliczna mała dziewczynka i wręczyła mi aniołka, takiego robionego ręcznie To jest najbardziej wzruszające i niespodziewane podziękowanie, jakiego w życiu doświadczyłam, w dodatku - DLA WAS WSZYSTKICH Dalej było rozdawanie prezentów, które przyniósł Mikołaj, a potem zabawa, w której brałam czynny udział (nie spodziewałam się po sobie, że będę się potrafiła tak dobrze bawić). Dzieci są przekochane, a ich rodzice, takie miałam wrażenie, byli uradowani. W końcu musiałam się zbierać, ale pani dyrektor zaprosiła jeszcze mnie i Tatę na herbatę do swojego gabinetu, oczywiście w towarzystwie pani Bożeny. W sumie spędziliśmy tam ze dwie godziny, ale miałam wrażenie, że to było pięć minut. A tak ogólnie rzecz ujmując, naprawdę nie ma słów, które opisałyby te uczucia, które się budzą w człowieku. Szkoda, że nie da się tak każdego dnia. Wszystkim Wam bardzo serdecznie w imieniu wszystkich osób z ośrodka i w imieniu dzieci chcę podziękować. Ja osobiście jestem Wam wdzięczna za to, że mogłam tę akcję koordynować. Dzięki niej przypomniałam sobie jak to jest czuć, że jest się dobrym człowiekiem i móc o sobie choć przez chwilę tak myśleć. Dziękuję Ufff, ale się zmęczyłam tym pisaniem, bardziej niż skakaniem i tarzaniem się po podłodze z dziećmi Dużo bym jeszcze mogła tu napisać, ale nie chcę Was zabić, bo to moje osobiste wynurzenia |
Napisa: eva w Dec 8 2006, 10:19 |
Ola - dziekujemy za cudowna relacje, bo nie ma to tamto - opowiesc musi byc Z niecierpliwoscoa czekamy na zdjecia Jesli zdjec bedzie sporo, bo w Naszej galerii moge zalozyc specjalna kategorie, lub wrzucusz zdiecia tutaj do kolejnych postow - to jak juz uwazasz W klazdym razie zaloze kategorie na wszelki wypadek - a jak sie okaze niepotrzebna to skasuje no to ide zakladac te kategorie |
Napisa: Lenka w Dec 8 2006, 10:23 |
Olu cieszymy się razem z Tobą - to tak jakbyśmy tam też były. No i czekamy na fotki. Zakładaj eva, zakładaj tę kategorię. |
Napisa: eBeata w Dec 8 2006, 10:51 |
Olu piękne to wszystko, co przeżyłaś trochę mi szkoda ,że nie mogłam pomóc taka piekna i szybka akcja czekam na zdjecia |
Napisa: Jolcia w Dec 8 2006, 11:26 | ||
Ola
Fajnie się słucha jak opowiadasz ... tak jakbym tam była ...jeszcze te foty ... czekam... |
Napisa: mycha w Dec 8 2006, 13:01 |
Olu za zangażowanie i relację. |
Napisa: Antosia w Dec 8 2006, 13:05 |
Olu!Wielkie dzięki za relacje z "Mikołajek".Mówiąc szczerze to bylam bardzo ciekawa Twoich opowieści.Napewno byłaś bardzo wzruszona widząc emocje na buziaczkach dzieci.No bo skoro nam Twoje relację daja tyle wzruszeń to co dopiero byc Tam razem z Milusińskimi.Czekam z wypiekami na foty! Wielkie dzięki,że podjęłaś się tak szczytnego posłannictwa |
Napisa: Pierzasta w Dec 8 2006, 14:15 |
Olu, piekna opowiesc..... Piekna, bede sobie czekac z cierpliwoscia na fotki dla Ciebie |
Napisa: ola.sz w Dec 8 2006, 17:03 |
A to aniołek od dzieci dla Was (na mojej dłoni) - pomacajcie sobie tak wirtualnie |
Napisa: eva w Dec 8 2006, 18:11 |
ale sliczny prezent przesliczny |
Napisa: moniqueee w Dec 8 2006, 19:30 |
Olu, ogromne za wspaniała relację! A Anioł - przecudny!!! |
Napisa: ola.sz w Dec 8 2006, 19:39 |
Tylko wspomnę jeszcze, że galeria uzupełniona |
Napisa: Antosia w Dec 9 2006, 5:21 |
Olu!Powiem krótko!Mam na maxa naładowane akumulatory!!!! Kawał wspaniałej roboty!Jestem naprawdę baaaaaaaardzo szczęśliwa.Zresztą te słowa i tak nie sa w stanie oddać tego co czuję.Jesteś wspaniałym LUDZIKIEM |
Napisa: cebulka w Dec 9 2006, 5:30 |
Olu wielkie dzięki i za relację, i za zdjęcia miło tak zacząć dzień |
Napisa: Pierzasta w Dec 9 2006, 6:11 |
Olu piekne fotki, bardzo radosne i "sercowe", dziekuje Tobie i Twemu Tacie, bo jak sadze On jest autorem fotek |
Napisa: ola.sz w Dec 9 2006, 6:33 |
Tak, to mój Tata. Dziękuję Wam za wszystkie uciski, ja naprawdę nie dokonałam niczego wielkiego, to dzięki Wam te pysie są takie wesołe. Niemniej jednak lubię się czuć wyściskana |
Napisa: BeataK w Dec 9 2006, 7:56 |
Fantastyczna relacja I tyle uśmiechnietych dzieciaczków Olu dla Ciebie i Twojego Taty |
Napisa: ola.sz w Dec 13 2006, 8:39 |
Dla podsumowania |
Napisa: Pierzasta w Dec 13 2006, 8:44 |
no niezle...., cieplo napisane posciel mnie rozbawiła |
Napisa: ola.sz w Dec 13 2006, 8:51 |
Mnie rozbawiło to, co powiedziałam, bo jakoś nie pamiętam, ale co tam... |
Napisa: Pierzasta w Dec 13 2006, 8:53 |
gorzej, ze adres kolderkowy jest niepoprawny |
Napisa: Antosia w Dec 13 2006, 21:48 |
Jakoś tak miętko mi sie zrobiło.A co do adresu to wydaje mi sie,że jak ktos będzie szukał kontaktu z Kołderkami to nas znajdzie. Cieszę się,że mogłam uczestniczyć w tej wspaniałej AKCJI |