Mojej ogromnej radości nie zaćmiła nawet świadomość, że niestety nie będę mogła wziąć udziału w tej uroczystości ze względu na pracę w Warszawie. Nigdy bym się nie spodziewała tak cudnego podziękowania za naszą akcję. Kochane moje Ciocie kołderkowe - to dla Was - za Wasze złote serca i złote ręce.
Na liście nominowanych do otrzymania statuetek nie ma wprawdzie kołderek, ale wiecie, że to przecież nie o to chodzi
To zaproszenie jest jak iskierka, przekazywana jak uścisk dłoni pomiędzy tymi, którzy tworzą łańcuch rąk. Iskierka podtrzymująca płomień w naszych sercach... Ja tak to odczułam i głęboko się wzruszyłam.