Drukarko-przyjazna wersja tematu
Kliknij tutaj, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie.
Forum kołderek > Szycie kołderek > Kołderki


Napisa: kk_karol w Feb 13 2017, 18:43
W ostatnim czasie pisałam dużo tekstów stron kołderek i dzieci.
Zastanowiło mnie czy przy projektowaniu kołderki szyjąca uwzględnia to, że dziecko może być autystyczne. W takim przypadku kołderka powinna być symetryczna.
Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie...

Napisa: bajarka w Feb 14 2017, 13:05
Tak, masz rację.Autystyk postrzega świat (w sensie ogólnym) nieco inaczej niż osoby z innymi dysfunkcjami. Szyjąc kołderkę dla autystyka, warto mieć dodatkowe informacje n/t kolorów, wzorów itp których należy się wystrzegać,bądź co wywołuje pozytywne reakcje. To takie bardzo uproszczone informacje z mojej strony. Niestety, nie każdy rodzic chce uzupełnić informacje(?), czego sama doświadczyłam szyjąc kołderkę dla Michałka.W końcu te cudne prace mają charakter nie tylko miłej kolorowej przytulanki, ale niejednokrotnie spełniają rolę edukacyjną.Po raz kolejny leżą przede mną kwadraty dla autystyka smile.gif

Napisa: ewe36 w Feb 14 2017, 17:04
dołączę się do tych rozważań, chociaż nie szyję. Bo już jakiś czas temu zaczęłam zastanawiać się nad pewnymi zagadnieniami, miałam zamiar je poruszyć na spotkaniu kołderkowym, ale może przyłączę się do tego wątku.

Ostatnio sporo czasu spędzam z racji zadań zawodowych na lekturze materiałów o różnych wadach i schorzeniach, które dotykają dzieci. Niektóre są tak rzadkie, że np. w Polsce jest jedno lub dwoje dzieci, a świecie pięcioro z takimi mutacjami genetycznymi, że nikt w świecie nie wie, jak te dzieci będą się rozwijać i jaka będzie jakość ich życia. Poznajemy różne metody rehabilitacji czy stymulacji rozwoju, zagrożenia wynikające ze zbyt małej lub nadmiernej stymulacji. Współczesne badania wykazują, że jest coraz większa liczba dzieci z mikrodeficytami, często nawet niewidocznymi na pierwszy rzut oka, często diagnozowane jest ADHD, zaburzenia ze spektrum autyzmu, kłopoty z koncentracją, nadaktywność, różnego rodzaju zaburzenia pola widzenia.

Najczęściej jest tak, że te zaburzenia są jakby dodatkiem do głównego schorzenia dziecka i rodzice o nich nie wspominają albo tylko na marginesie, mimochodem. Dzieci z takimi problemami bardzo często wymagają zrównoważonej stymulacji, nie można dostarczać im nadmiernej ilości bodźców, nie można ich "przestymulować", bo wtedy zamiast pomagać w rozwoju, można osiągnąć odwrotny rezultat. Ale jest też czasem odwrotnie i dziecko wymaga intensywności i stymulacji.

Niektórzy z rodziców myślą, że jesteśmy specjalistami i jak napiszą nazwę choroby, to my znamy wszystkie objawy i wiemy, kiedy trzeba więcej bodźców, a kiedy mniej, a przecież my raczej wiemy prawie wszystko o haftach i szyciu, bo to nasza pasja niż o specyficznych objawach. Czasem dopytuję rodziców o szczegóły, ale też nie mogę tego robić zbyt nachalnie. Rodzice chronią swe dzieci, bo wiadomo, ze to, co pojawia się w internecie, zostaje tam na wieki:) Choćby dlatego używamy imion i nie podajemy nazwisk w całości. Dlatego czasem piszemy dość ogólnie o stanie dziecka. Czasem rodzice sami piszą wprost, że wzory na hafcie mają być jaskrawe i duże, a kołderka bardzo energetyczna albo proszą tylko o czarne wzory lub pastelowe barwy. Dlatego tak ważne jest, żeby wzorek na hafcie miał więcej niż te przysłowiowe 10 cm.

Nasze kołderki są niezwykłe,hafty i patchwork w naszych kołderkach są ze sobą nierozerwalnie zrośnięte, dopełniają się wzajemnie i podkreślają swoją piękno... Uśmiechowe przytulanki nie tylko towarzyszą dzieciom w chorobie, łagodzą smutki, ale równocześnie mają moc terapeutyczną. Ostatnio odbyłam kilka rozmów z rodzicami dzieci z autyzmem, na naszą pocztę wpłynęły też maile od rodziców dotyczące wyglądu kołderek, które nie dotyczą tylko tego, że dziecko lubi czerwony, a nie lubi niebieskiego.

Zastanawiałam się, jak to wszystko opisać, skoro ja nie jestem osobą szyjącą i mimo posiadania nowoczesnej janome nigdy mnie nie skusiło uszycie na niej czegokolwiek, a inwencja szyjących, dobór elementów, dodatkowe aplikacje, wykończenia, gęsi, ramki, kamienie, lot trzmiela wywołują nieodmiennie mój zachwyt. Ale chyba najlepiej będzie zrobić to prosto. Mamy ponad 1700 kołderek i praktycznie nie ma dwóch jednakowych, bo niewyczerpane są Wasze pomysły, dzięki temu są niepowtarzalne. Rodzice piszą do nas wzruszające słowa podziękowania, są zachwyceni, że ich pociechy mają taka autorską przytulankę. Ale pojawiają się delikatne sugestie, że potrzeba jakiegoś rodzaju symetrii, uporządkowania, żeby dziecko mogło na czymś skupić uwagę, że kołderka służy terapii dziecka.

Czasem chodzi o ułożenie kwadratów, żeby one były w rzędach i kolumnach. Na górze może być niebo, w środku ziemia czy ocean, mogą fruwać motylki na aplikacjach, unosić się baloniki, kwitnąć kwiatki, biegać zwierzaczki, ale dla dziecka z zaburzeniami wzroku czy koncentracji ważna jest możliwość odnalezienia jakiś prawidłowości, symetrii w kołderce. Bardzo często takim elementem jest kwadrat imienny smile.gif. Szczególnie ważne jest to u dzieci z zaburzeniami autystycznymi, którzy postrzegają świat w sposób chaotyczny, jako rodzaj zagrożenia i muszą sobie wszystko, z czym mają kontakt, porządkować. Nie wiem, czy to ograniczenie czy wyzwanie:) dla szyjących, bo jak nadmieniłam wcześniej, nie umiem szyć.

Są właśnie ogłaszane zapisy dla kilkorga dzieci, które mają właśnie kłopoty z koncentracją, lubią schematy i porządek.
A i jeszcze taka prośba dotycząca nas wszystkich:), mamy ostatnio oprócz zgłoszeń maluchów, także zgłoszenia starszych dzieci, 14-15 - 16 - latków, sprawnych intelektualnie, którzy szybko wydorośleli pod wpływem przewlekłych chorób, czasem piszą sami i proszą, by nie zdradzać szczegółów choroby. Dobierając wzory czy materiały musimy zwrócić uwagę, żeby raczej unikać wzorów infantylnych. Np. jeśli lubi elementy morskie, to raczej żaglowce niż statek z Piratów z Nibylandii, a materiały raczej bez niemowlęcych grzechotek i Kubusiów Puchatków. A i ostrożnie z różowym u chłopców. smile.gif
I życzę nam wszystkim jeszcze setek wspaniałych kołderek, które sprawią radość wielu dzieciom.

Napisa: bajarka w Feb 15 2017, 6:23
Pięknie podsumowałaś pracę Wszystkich cioteczek 08.gif Dziękuję za ten post 08.gif

Napisa: Gocha.sa w Feb 15 2017, 7:47
Tak tak tak! 100% racji!
Jeśli tylko mam możliwość kontaktu z rodzicem to staram się podpytać na co sobie mogę pozwolić w szyciu. Czasem to co dla nas ma jedynie wartość estetyczną dla takiego dziecka jest niezwykle istotnym elementem.
kwiaciory.gif

Napisa: Jolcia w Feb 15 2017, 13:33
Ten temat jest nam bardzo potrzebny! Teraz uświadamiam sobie jak mało wiemy o tych, którym chcemy pomóc!
Piszcie! Piszcie jeśli macie wiedzę na ten temat! Ewe kwiaciory.gif wielki dzięki za podzielenie się swoją wiedzą 08.gif
Pewnie są wśród nas osoby pracujące z chorymi dziećmi. Przekazujcie nam wiedzę o problemach i o tym jak możemy jeszcze bardziej pomóc eyes.gif

Napisa: eva w Feb 15 2017, 14:39
Pamiętam jak szyłyśmy pierwszą paluszkowa kołderkę - wtedy musiałyśmy się "nauczyć" jak szyć kwadraty na takie kołderki - ile to było dyskusji zanim zgłębiłysmy temat

Zapamiętałam np. to, że dziecko niewidome/niedowidzące może uczyć się poznawania nowych rzeczy właśnie z kołderki. Osoba widząca tłumaczy dziecku co jest na kwadracie - czyli to wcale nie jest tak, ze na kołderce muszą być tylko "obrazki", które dziecko już zna.


http://www.kolderki.org/kolderki/pages/dzieci/kol77.php?nr=77

To była nasze pierwsza paluszkowa kołderka, i na zdjęciach od mamy widzać jak Nata "poznaje" kołderkę.

Nie ma tego na stronie. ale pamietam z maila mamy, ze odkąd Nata zaczęla spać pod kołderka, to nie musiała brać leków "na noc", żeby spokojnie spala.


Na stronie jest rownież link, do naszych dyskusji, ale to bylo na innym forum, więc ten link niestety prowadzi w kosmos nie_powiem.gif

Napisa: Jolcia w Feb 15 2017, 17:12
Kołderka dla Natki! 2005 rok! niepatrze.gif Jak to było daaawno hands81.gif

...ale pamiętam eyes.gif

Czasem myślę sobie, ile lat mają i jak żyją dzieci, które dostały od nas jedne z pierwszych kołderek. Natka to już pewnie dorosła kobieta.

Napisa: Asia321 w Feb 15 2017, 18:01
Ewe36, bardzo cenne są Twoje informacje smile.gif

Napisa: sanna w Feb 15 2017, 18:14
Z uwagą przeczytałam wasze posty - dzięki za informacje
wub.gif

a kołderka Natki jest SUPER

Napisa: ewe36 w Feb 15 2017, 19:57
Fajnym pomysłem, który został kiedyś na kołderce paluszkowej było imię w formie wypukłych liter a pod nim każda literka była napisana brailem. Dziecko nie tylko miało różne faktury do poznawania paluszkami, ale mogło samo odczytać swoje imię.

Napisa: eva w Feb 16 2017, 7:14
Jolcia - nie pomyslalam o tym, ze dzieci np z 2004 roku to juz dorosle osoby, mam nadzieje, ze dobrze im sie wiedzie wub.gif

Napisa: Jolcia w Feb 16 2017, 13:24
QUOTE
mam nadzieje, ze dobrze im sie wiedzie


Ja też w to wierzę Eva wub.gif

Napisa: ewe36 w Feb 16 2017, 18:22
Jedna z mam przysłała kiedyś zdjęcie studniówkowe swojej córki, której szyłyśmy (sie podepnę) kołderkę, gdy była małą dziewczynką smile.gif

Napisa: sanna w Feb 16 2017, 19:28
QUOTE (ewe36 @ Feb 15 2017, 23:57)
Fajnym pomysłem, który został kiedyś na kołderce paluszkowej było imię w formie wypukłych liter a pod nim każda literka była napisana brailem. Dziecko nie tylko miało różne faktury do poznawania paluszkami, ale mogło samo odczytać swoje imię.

Uszyłam kiedyś dwa takie kwadraciki, ale nie zauważyłam zainteresowania tą formą i przestałam
- ale może to powtórzę

Napisa: Jolcia w Feb 17 2017, 5:45
QUOTE
Jedna z mam przysłała kiedyś zdjęcie studniówkowe swojej córki


ewe36, tak pamiętam. Miłe to... może zachęcić innych rodziców do kontynuacji "znajomości" z nami?



QUOTE
Uszyłam kiedyś dwa takie kwadraciki, ale nie zauważyłam zainteresowania tą formą i przestałam
- ale może to powtórzę


Sanna, powtórz, powtórz brawo.gif To doskonały pomysł wub.gif

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)