Michałek dwa
dni przed swoimi drugimu urodzinami uległ ciężkimu wypadkowi. Wpadł do
wody, w wyniku zachłyśnięcia zatrzymała się akcja serca oraz nastąpiło
niedotlenienie mózgu. W tej chwili chłopczyk oddycha samodzielnie za
pomocą rurki traheostomijnej, żywiony przy pomocy PEG-a i wymaga
ciągłej rehabilitacji.
Mama chłopczyka tak pisze o swoim synku:
"Michałek,
przed wypadkiem, był bardzo żywiołowy nie potrafił usiedzieć
ani chwili w jednym miejscu. Bardzo lubił oglądać "Teletubisie " oraz
bajkę "Czerwony Traktorek", ponieważ mamy gospodarstwo rolne i traktor
Michałek bardzo lubił jeździć z tatą na ciągniku i jak tylko wychodził
na dwór zaraz musiał wsiadć do traktora. Ma kilka ciągników zabawek a z
jednym, ulubionym nie rozstawał się niemal na krok. Drugą jego ulubiną
sprawą było karmienie krówek, jeździł do babci i tam najpierw biegł do
obory przywitać sie z "MUUUU" ( tak wołał na krowy), karmił je siankiem
i głaskał po głowach. Oprócz krów uwielbiał pieski, zawsze bawił się z
nimi na podwórku.
Przygotujemy dla Michałka kołderkę, która
będzie mu przypominała wszystko co najbardziej lubi.
|