Kołderkę dla Mai uszyła origrażka, czyli Grażynka z Łodzi.
Przeczytajcie
proszę co napisała o szyciu tej kołderki:
"Cóż mogę
napisać - taka praca to dla szyjącej sama przyjemność. Radość tworzenia
dla nieznajomego, ale przecież bliskiego. Dopasowywanie kolorów,
wzorów, myślenie o kompozycji, proporcjach - zachwyt dla pracy innych -
i myśl, czy Mai się będzie podobało? Taka wzajemna wymiana - ja sądzę,
że i nas, kołderkowe ciocie, cała akcja szycia kołderek bardzo ubogaca.
Te dzieci dają także nam bardzo dużo. Najlepszy dowód na akcję i
reakcję, czysta fizyka :)
Chciałabym,
aby Majka lubiła swoją kołderkę, aby chciała na niej się
bawić, żeby poznawała pszczółki, ptaszki, biedronki, motyle. Taka bajka-przytulanka.
Martwię się trochę, bo z pośpiechu napisałam tylko do chłopców krótką
karteczkę - czy nie będzie im smutno, że Maja ma i kołderkę i kartkę;
ale paczka już poszła, za późno. Mam nadzieję, że rodzice im to ładnie
wytłumaczą."
Fruwające wśród kwiatów kwadraty zostały
pięknie wyhaftowane przez:
Magdę (Elbląg),
Agatę (Wrocław)
Renatę (Kielce),
Anię (Kanie),
W. Kubiak (Brzeg),
Basię (Brzeg),
Beatę (Giżycko),
Lidkę (Wrocław),
Bezsenność (Bydgoszcz).
Zobacz galerię kwadratów, z których została uszyta ta kołderka
Dla braci
Majeczki : Bogumiła i Jana przygotowałyśmy
2 poduszczki - przytulanki z kwadratów wyhaftownych przez Dorotę z Lublina.
|