Grazka, ja to poszlam na latwizne i te diamenty szylam PP i pamietam dobrze tamta kolderke, bo to byl ekspres i dziewczyny wyszywaly ekspresowo wrozki i jakos tak sie stalo, ze wszystkie wrozki, oprocz jednej, trafily do mnie przed wyznaczonym terminem, wiec czekajac na te ostatnia uszylam cala gore kolderki z dziura na te brakujaca wrozke i potem jak doszla to ja wszylam w te dziure
Eva faktycznie PP można to było machnąć ...ale już po ptokach...uszyte Wg szablonów też szybko się szyło... ...a teraz się powolutku pikuje kołderka...
A ja mam na dysku taki folder z rzeczami , które wydają mi się wzorem doskonałosci w szyciu... Jak jakaś kołderka jest cudnej urody , to sobie ją zapisuję , tak dla pamięci i potomności