Niewiarygodnie przyjemnie sie to czyta. Uśmiech z ust mo nie schodzi. Mimo,że mój kwadracik nie znalazł sie jeszcze na żadnej kołderce (co niebawem sie zmieni) to piękne uczucie wiedzieć, że ktoś o naszej "pracy" pamięta
Nie wiem co pocznę ze szczęścia gdy już kołderka z moim kwadacikiem dotrze do jakiegoś Malucha. Mam nadzieję, że nie zwariuję