Postanowiłam zneutralizować zawodowe stresy pozytywnym stresem osobistym i poprosiłam Tesię o kwadraty za zapasową kołderkę. Tesia spisała się dzielnie i zadbała o dużą dawkę stresu (kwadrat w prawym górnym rogu ). Jak już przestały mi się trząść ręce (z nadmiaru szacunku), splunęłam 3 razy przez lewe ramię i chwyciłam za nóż... Efektem moich poczynań jest mocne postanowienie „nigdy więcej aplikacji na etaminie” oraz wersja beta wierzchu na załączonym obrazku. W wersji 1.0 nie będzie igły w ślimaku .
Załączony obrazek ( Kliknij miniaturę aby powiększyć )
Grupa: Leon Zawodowiec
Postów: 5 943
Dołączył: 30-August 05
Kasia.winna ale z Ciebie zdolniocha , widzialamTwoje hafty i mowilas ze masz dwie lewe rece do szycia ,a tu takie cudo pokazujesz, Wspaniala jest ta kolderka , wesola kolorowa ,no poprostu zrobic jeszcze raz tak .Dodam jeszcze ze swietny pomysl bardzo mi sie podoba
kasia.winna no mam nadzieję że się odstresowałaś , tak czy siak efekt odstresowywania jest fantastyczny... kopozycja z tymi kwiatkami i aplikację to wspaniały pomysł, wilkie uznanie za całokształy... i juznie dziub biednego ślimaczka