Kołderki na wystawie w Łodzi

14 i 15 października w Łodzi będzie trwał I Festiwal Haftu, Koronki i Rękodzieła. Jako, ze w Łodzi mamy "swoich ludzi" (a gdzie ich nie mamy) to poszlismy na calosc i Basik zarezerwowal stoisko dla kolderek. Dlaczego? Chyba dobrze by bylo gdyby udalo nam sie zwerbowac nowe osoby do projektu a na Festiwalu tym beda wlasnie osoby interesujace sie rekodzielem. Poza tym milo bedzie pokazac co potrafimy zrobic i wiele osob bedzie mialo mozliwosc zobaczenia z bliska jak wygladaja kolderki, poduszeczki, kwadraciki - wydaje sie, ze to moze podzialc bardzo inspirujaco

Jak sie spotykamy, to czesto gadamy o tym skad sie w kolderkach poszczegolne osoby wziely - z grupy rec-rorbotki-reczne, z kaan, po liscie AnnyWeroniki w Wysokich Obcasach, po audycji w Trojce, po programie w TVN Style, po innych artykulach w gazetach, reportazach itd, itp- dlatego warto chyba wyjsc troche z wirtualnego swiata do swiata "naziemnego" i szukac nowych sprzymierzencow

W kazdym razie dzis Basik zaklepala calkiem spore stoisko i jak sie okazalo, to juz ostatnia chwila byla. Mamy teraz 9 slicznych zapasowych kolderek, moze uda sie jakies planowe kolderki skonczyc tak, zeby mozna je bylo pokazac w Lodzi, mamy mase slicznych poduszeczke i slicznych kwadratow - to wszystko mozemy pokazac.

Origrazka zgodzila sie zrobic kolderkowe logo z aplikacji - tak, zeby bylo z daleka widoczne na stoisku - a moze warto zrobic z aplikacji baner z napisem Kolderki za jeden usmiech ?

Oczywiscie jest zaproszenie do wszystkich, ktorzy maja ochote zawitac do Lodzi . Mamy nadzieje, ze uda nam sie ozywic stoisko nie tylko pokazujac gotowe prace, ale rowniez pokazac jak one powstaja.

Cala sprawa jest bardzo swieza, wiec wszystko jest w fazie ustalen, wiadomo, ze caly "galimatias" bedzie na glowie naszych dziewczyn z Lodzi

Mam nadzieje, ze uda nam sie Je wesprzec - (toz np z Warszawy do Lodzi tylko rzut beretem jest )

W sumie do tej pory nigdy tego nie robilysmy, ale chyba warto sprobowac

Superrr...
Myślę, że tutaj możemy wszystkie swoje propozycje omawiać właśnie. I tak... chyba przydałyby się jakieś ulotki na temat kołderek... co?
A może by to połączyć właśnie z takim szyciem w realu ?

no fakt... tylko ze Szczecina do Łodzi to wcale nie tak blisko...

Dziewczyny, odzywam się dopiero teraz bo miałam gości. Bardzo się cieszę,że pomysł Wam się podoba. Festiwal będzie w porządnej hali wystawowej w centrum Łodzi. Impreza jest już nagłaśniana w radio Łódź a za chwilę w telewizji i prasie. W mieście będą też plakaty. Póki co najważniejsze że jest już nasze zgłoszenie. Ja zaznaczyłam, że potrzebne będzie 15 identyfikatorów dla kołderkowych dziewczyn, żeby można było wejść na festiwal bez biletu. Jeśli okaże się, że potrzeba więcej to myślę, że będzie to do załatwienia.
Ja ze swej strony składam deklarację : mogę przenocować 2 - 3 dziewczyny.
Myślę,że zaraz po wakacjach spróbujemy poustalać różne sprawy organizacyjne.
Jestem w kontakcie z organizatorami, to zapytam o film bo też podoba mi się ten pomysł. Podobnie pomysł z ulotkami. Myśle,że im więcej będzie tak zwanych materiałów reklamowych tym lepiej.

Szycie, haftowanie - konieczne.

Pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe entuzjastki projektu.

Ja z małymi przerwami jestem cały czas w Łodzi, mogę na bieżąco udzielać informacji.
Pozostałe dziewczyny z Łodzi, też złożyły deklarację, że włączą się w przygotowania i oczywiście będą obecne na festiwalu.

Film powstanie. MKatarynka poddała pomysł nakręcenia go na wrześniowym szyciu kołderek w Krakowie. Mam nadzieję, że uda się oddać nie tylko samo szycie kołderek ale i atmosferę jaka przy takim szyciu panuje. Aktualnie poszukujemy osoby, która profesjonalnie zrobi montaż. I mamy nadzieję, że nam się uda.

Bardzo podoba mi się pomysł z filmem szkoleniowym, ale od razu wyleję trochę zimnej wody na gorące głowy. Bo albo jest to film szkoleniowy i skupiamy się wyłącznie na szkoleniu osób, które chcą uszyć kołderkę. (polecam stronkę na której pokazują jak się szyje patchworki) Albo kręcimy film ze spotkania towarzyskiego pn. szyjemy kołderkę i oddajemy atmosferę. - wszystkie elementy pozaszyciowe są rozpraszające, zwłąszcza dla kogoś kto naprawdę chce się nauczyć szyć kołderki.
Taki filmik można odtworzyć w komputerze, ewentualnie podłączyć do kompa monitor (najlepiej taki płaski, bo mało miejsca zajmuje).

Lenka lej na ten łeb jak najwięcej wody, bo gorąco,
A tak na poważnie, to wszelkie uwagi co do tego jaki ma być są mile widziane, bo jeszcze nie mam "wizji"

Klaudia, o krakowskim szyciu Kasia pisała tutaj: http://www.kolderki.org/forums/index.php?s...opic=1235&st=30

Aaaaaa ......o tym, ale to jeszcze nie potwierdzone!!!!

Też podoba mi się pomysł z filmikiem, i zgadzam się z Lenką,że albo- albo.
Jak napisałyście to mi się wizualizował taki filmik instruktażowy, np. decoupagu, jak w pasmanteriach puszczają, takie krok po kroku w punktach.

Nakręcić to nakręcić, ale kto to zmontuje i jak?

Mówiąc o kręceniu na spotkaniu nie miałam na myśli filmu o spotkaniu tylko o szyciu kołderki. A dlatego na spotkaniu bo to będzie takie szycie "długoterminowe" znaczy będziemy szyć dwa dni bez dzieci biegających pod nogami i chcących czegoś od nas co chwilę.
Myślałam o czymś takim żeby pokazać od początku do końca jak powstaje prosta kołerka. Czyli jak przyciąć kwadraty za pomocą maty i noża ale także jak sobie poradzić jak się nie ma takich ustrojstw, potem jak po kolei zszywac wierzch kołderki (np jak przypinać szpilki, co zrobić jak nam się zrobi z jednej strony o 5 mm więcej) potem jak robić kamapkę, jak pikować zwyczajnie po szwach i ewentualnie ozdobnie no i jak doszywac lamówkę.
Będziemy szyć kilka kołderek więc każda można szyć innym "sposobem" i pokazać każdy etap kilkoma spobami.

To wszystko to jest takie dośc poważne zadanie więc nie wiem na ile uda się nam je zrealizować. Na razie jak pisała Dorfi szukamy montażysty, który podejdzie do tego z profesjonalizmem ale także z sercem

Muszę się skonsultowac z taka osobą zanim zaczniemy kręcić po to, żeby się dowiedzieć coś na ten temat, na przykład o jakość dźwięku ze zwykłej kamery cyrfowej. Nie mamy zamiaru robić jakiegoś super ekstra filmu - bo to chyba jednak nie na nasze możliwości ale fajnie by było zrobić to najlepiej jak się da.

Nie obiecuję tez, że uda się nam to zrealizować na tę wystawę. Bioręc pod uwagę, że spotkanie (może) będzie we wrześniu (ale na pewno nie na początku września) możemy do połowy paźdzernika po prostu nie zdążyć z montażem.
Jednak, myślę, że tak w ogóle dobrze jest coś takiego mieć (znaczy taki film) bo nasza akcja się rozwija i kto wie, co nam jeszcze strzeli do głowy w przyszłości


A jeszcze chciałam powiedzieć, że film o spotkaniu też można zrobić "przy okazji" jednak wydaje mi się, że ciężko będzie oddać atmosferę...

Uff, wlazłam od tyłu - przez "nowe posty" - bo mam problem z logowaniem i nie mogłam tego działu czytać. Eva - napiszę co i jak się z tym moim logowaniem dzieje - ale 1. właśnie się dokociłam i pilnuję ustalania hierarchii w stadzie - są piski, zęby, straszonka itp - ale to opis na koci wątek - po 2. syn jutro rano jedzie na kolonie - szyłam zamówioną od ubiegłego, szpitalnego roku poduszkę z helikopterem.

W sprawie Festiwalu. Logo zrobię - proszę zasugerować rozmiary. Pomogę w noclegowaniu - po ludziach, w przedszkolu - warunki biwakowe, ale prysznic jest
Może jakiś tani hotel. (mam przetestowane z warsztatów origami, które organizuję dwa razy w roku).
Wczoraj zgłaszałam na Festiwal PCO z origami - jest zmiana terminu, bo już od piątku, 13.10.
Od jutra jestem wolna

LUDZIE
Taki ktos,kto robi filmu "uczące" JEST wśród cioć kołderkowych!!!

Proponuje zajrzeć tutaj : http://goscikowo.multiply.com/journal, a tam cichaczem , taka jedna ciotka na filmie pokazuje , co i jak sie robi!!!!
Moze ta ciotka jakoś sie przyda do pracy "grupy filmowej" ?

Spotkałyśmy się dziś na omówienie pomysłu festiwalowego i padło kilka pomysłów i propozycji organizacyjnych.
Po pierwsze - rozmiar stoiska - 6 m2 (3m szerokość, 2m głębokość). Zrobimy rozpoznanie, jak ono konkretnie wygląda, jakie są ścianki do ekspozycji itp.
Myślałyśmy o zagospodarowaniu miejsca - i pojawiła się watpliwość, ile osób na takiej powierzchni się zmieści - przy stanowisku do szycia, prezentacji filmu, stanowisku hafciarek. Basia zaklepała wejście dla 15 osób, w razie potrzeby można to zwiększyć, ale tak naprawdę, 15 osób się tam nie zmieści jednocześnie. Rozmawiałysmy, że możnaby zprganizować kołderkowe spotkanie w Łodzi, a 2 do 4 osób miałyby dyżur podczas festiwalu (na zmianę), a reszta chętnych mogłaby spotkać się na tradycyjnym szyciu Zależy to oczywiście od tego, ile z Was przyjedzie do Łodzi - stawiam tę propozycje jako pomysł do rozważenia. Festiwal jest dość długi - 3 dni - i może podzielimy się inaczej. Wzięłabym na siebie załatwienie lokalu - czyli przedszkola
Albo proponujemy opcję zwiedzania co nieco naszego miasta


Poza tematem Basia pokazała swoje decupageowe pudełka - śliczne!

Na spotkaniu( herbaciarnia Zielona Róża) o którym napisała Grażka była też Dorota (pandadp). Zatem my trzy ( Beatka - atkabe jest na urlopie) mamy pomysł aby obecność na festiwalu połączyć z szyciem, tym razem w przedszkolu w Łodzi. Zapraszamy serdecznie. Jest jeszcze trochę czasu aby przedyskutować wszystkie "za i przeciw". Pozdrawiam serdecznie.

Wiecie - jak sobie przypominam to warszawskie szycie, to nie da sie ukryc, ze to jest jeden kociol z balia. Jak sie juz zacznie, to trudno skonczyc, bo wpada sie po uszy i moze dlatego obawiam sie, ze trudno nam bedzie kursowac miedzy szyciem a wystawa I jeszcze jedno - tak naprawde, to nie mamy mozliwosci, zeby spotkac sie i po prostu pogadac - na szyciu jest tak, ze z wieloma osobami nawet slowa nie zamienimy, bo kazdy zajety swoja robota, wiec moze to lodzkie spotkanie wykorzystac na posiedzenia, pogadanie, pochodzenie po miescie i bycie na wystawie, na ktorej ma byc wiele bardzo interesujacych rzeczy i takie tam rozne rzeczy, ktore przyjda nam do glowy. Moze przedszkole moglo by byc naszym miejscem spotkania i posiedzenia i odpoczynku (przenocowania ) - nie wiem czy to oczywiscie mozliwe?.

Oczywiscie jesli bedzie duzo chetnych na zoranizowania szycia, to ja chetnie wezme w nim udzial, ale rownie chetnie spedze czas na plotkach i szwedaniu sie i ewentualnym, zmianowym szyciu na stoisku.


Moze zaczniemy powolutku szykowac liste osob, ktore maja ochote przyjechac i kiedy i na ile i dla kogo trzeba organizowac spanie - wtedy pewnie latwiej bedzie organizowac dyzury

no to swietnie
Dziewczyny - kiedy powinny dotrzed do Was "eksponaty" na wystawe - przeslemy je kurierem, zeby byc spokojnym, ze dotra na miejsce cale i zdrowe. Do kogo zaadrsowac przesylke?

Przeslemy wszystkie zapasowe kolderki jakie mamy i troche poduszeczek i kwadracikow - czy macie pomysl ile poduszeczke i ile kwadracikow. Moze 1-3 poduszezke z wkaldami a kilka bez wkladow, to moze zajma mniej miejsca w paczce i mniej na stoisku?


Dziewczyny - przegladalam zdjecia Renulka z Cepeliady na tych zdjeciach ktos pokazywal narzyty narzucone na bambusowe kijki, ktore mialy na koncu poprzewiercane dziurki i przeciagniety sznurek - moze to bylby pomysl na jakas forme eksponowania kolderek w formie "wiszacej"


Nie wiem, czy wiadomo jak wygladac bedzie stoisko, czy to beda jakies stelaze, czy scianki, do ktorych mozna cos przypiac?


No i pytanie najwaniejsze, czy potrzebujecie jakiejs pomocy od nie Lodzianek w przygotowaniu wszystkiego?


Pewnie trzeba bedzie tez powoli robic liste, kto przyjedzie i kiedy i czy decydujemy sie na jakies szycie, haftowanie, kartkowanie, czy nie a jesli tak to kto i co.


Dziewczyny z Lodzi - a moze macie juz jakis swoj plan i my sie do niego dostosujemy?

Dzisiaj w Centralnym Muzeum Włókiennictwa odbyło się uroczyste otwarcie wystawy " Z nici Ariadny". Są na niej przepiękne prace, nie tylko wykonane haftem krzyżykowym ale również innymi technikami. Wystawa jest do 26.11.br. Piszę o niej bo Muzeum jest "kamieniem rzucić" od hali Expo, w której odbywać się będzie festiwal. Muzeum otwarte jest także w soboty od 11,00 - 16,00 i dodatkowo, w tym dniu jest wstep wolny. Może ta informacja będzie dodatkową zachętą aby w październiku odwiedzić Łódź.