Ale się uśmiałam!
Powiem Wam,że ja to chyba jeszcze w zamierzchłych czasach zyję, bo nadal pracowicie fastryguję kanapkę. Nie przemawiają do mnie szpilki i agrafki.
Przy patencie Gochy to wszystkie amerykańskie mądrości wysiadają!
Zbieraj Gocha rolki, potem będziesz sprzedawać, nowy Rockefeller się rodzi!
Patent rolkowy jest super, tak trzymam różne tkaniny.(rolki pocięłam na krótsze).