Drogie Ciocie! Z wielkim wzruszeniem i radością przyjęliśmy
Nasze chłopaki bardzo się ucieszyły z prezentów ,a my z łzami w oczach czytaliśmy list od was.Jest w nas wiara, że istnieją jeszcze ludzie którzy bez interesownie pragną pomóc nam w walce o istnienie Borysa.Choć nie jest naszym dzieckiem biologicznym to zapewniamy, że kochamy go bardzo mocno, nie jest nam obojętny jego los.Puki starczy nam sił będziemy walczyć o jego dobro i szczęśliwe dzieciństwo. Choć ludzie patrzą na nas jak na dziwaków, że wzięliśmy pod swój dach tak bardzo chore dziecko,to daje nam dużo satysfakcji .Wręcz zadajemy sobie pytanie czy,Borys potrzebuje nas czy my bardziej Borysa........... Pragniemy Wam Drogie CIOCIE podziękować za kołderkę dla Borysia i podusię dla Jasia .Doceniamy wysiłek, czas i misterną prace ,a przede wszystkim serce,aby powstały tak piękne kołderki i podusie.
JESZCZE RAZ BARDZO DZIKUJEMY
POZDRAWIAMY
AGNIESZKA,WENANCJUSZ,BORYS I JAŚ
takiego maila w podziękowaniu za kołderkę dostałam i... WIELKI SZACUN dla opiekunów Borysa