Dostałam maila od rodziny Ady do której kołderkę dostarczyłam osobiście ;oto jego treść
Witamy Jeszcze długo po wyjściu Cioci Nusi Ada “śpiewała” z zachwytu nad kołderką. Co zrozumiałe, bo jest prześliczna. Kołderka stanowi takie arcydzieło, że obchodzimy się z nią jak z jajkiem. Normalnie żal używać. Poduszka dla tej starszej też jest cudowna. Marcelina nie rozstaje się z poduszką chyba, że wychodzi z domu. Nie pozwala używać jej innym domownikom. Dołączamy zdjęcia szczęśliwych użytkowniczek. Jeszcze raz gorąco DZIKUJEMY!!!! Beata, Ada, Marcelina i Maciej F.
|