tak mnie cos tknęlo i zagladnęłam jeszcze do skrzynki
i oto co znalazłam
"Przepraszam, że dopiero teraz piszę, ale byłam z Ewcią w szpitalu,
nie miałam dostępu do internetu.
Akurat pakowałyśmy się do samochodu, by udać się na leczenie na
oddziale, gdy podjechał samochód z Poczty Polskiej. Jakiez było
nasze zaskoczenie i radość ogromna, gdy zobaczyliśmy, co też
listonosz przyniósł nam. Łzom wzruszenia (moim) i okrzykom radości
(Ewci) nie było końca. Wszystkie pielęgniarki, lekarki, nawet
ordynatorka oddziału przybiegały zobaczyć swoją pupilkę okrytą tak
cudną kołderką.
Kołderka jest prześliczna.
Dziękuję także za podusię, dzięki niej Asia łatwiej zniosła
rozłąkę z mamą i Ewcią.
Dziękuję, serdecznie dziękuję za serce włożone w uszycie kołderki
i podusi. Dziękuję za uśmiech, jaki miała Ewcia dumnie prezentująca
swoją nową przytulankę. Dziękuję za wzruszenie, jakiego doznałam.
Z poważaniem, Agnieszka Szamborska"