Tytułem wstępu- kołderka została wysłana 24.07

a list od mamy dostałam przed chwilą! Od conajmniej tygodnia koresponduję z mamą Michałka, złożyłam reklamację, mama co dzień chodzi na pocztę pytać o przesyłkę,klątwy na PP już zostały rzucone, przygotowania do szycia wtórnika poczynione a tu- taki szczęśliwy finał
Dodam tylko , że nazwa ulicy jest z deczka zbliżona do Poznańskiej (zaczyna się na tę samą literę

), niemniej jednak jest zupełnie inna.