A teraz padniecie trupem - ja mam tę kołderkę w domu od pięciu minut i ręce mi się trzęsą w taką ekscytację wpadłam
Jest pięknie zapakowana (nie ośmieliłam się wyjąć jej z ozdobnej torby

- zdjęłam tylko papier, w którym do mnie przyniósł ją pan roznosiciel paczek). Ale ciśnienie mi skoczyło i niech to gęś kopnie - dlaczego muszę czekać z zaniesieniem jej do Natalki aż do początku grudnia
Roma, dla Ciebie

- ta kołderka przysporzyła mi tyle radości, że hej
Coś jeszcze chciałam napisać, ale z wrażenia zapomniałam