
Cała przyjemność po naszej stronie

. Przemiły, przesympatyczny fotoreportaż. No i w rezultacie nie wiem kto się bardziej cieszy- Raduś, czy my...?

I coś mi się wydaje, że brat Radusia, Damian, chyba nie za dlugo będzie się cieszył swoją poduszką, bo jakby widzę w oczach Radusia pewne zapędy