
A ja się Jolci nie boję i stracha nie mam, śmiało sobie tutaj zaglądam !
Kiedy z tym kadzeniem , to była taka zasłona dymna. Ale , jak nie wyszlo , to powiem , co miałam na myśli
Ja sie zgłaszam na pomocnika czeladnika u Jolci . Rewelacyjne hafciki mam . Maszynę do szycia mam. Chęci mam!!!
Kwadraciki tez już obszywam
A, od wczoraj nie ma komputera(straciliśmy dysk w komputerze

_) Czyli , ni e pokażę, co przy maszynie kombinuję
I jak Jolcia, udało mi się chociaż ociupinkę stworzyć napięcie? ( w końcu od czegoś trzeba zaczynać

)