..............kamień z serca , miałam okropną tremę z tymi pikowaniami, a tu takie ten-tego plusy załapałam, miód na serce To lecę pikować dalej... AniuB. - tak myślałam... postaram się wokół zwierzaków też choć po razie objechać, żeby kwadraty były stabilniejsze...
skończyłam!!! tak się cieszę... jejciu... bardzo się starałam, żeby same pozytywne myśli myślały mi się przy szyciu... żeby Ania poczuła ciepłe, słoneczne, wiosenne zamyślenia moje... mam nadzieję, że się udało... wrzucam fotki i idę spać, bo już makabrycznie późno ...
za kazdym razem jak widze kolderke skonczona to mi sie buzia smieje, a jeszcze jak jest to pierwsza kolderka i jak jest piekna i wszystko w niej gra to jest to swieto duszy, zatem Kasiu
0 użytkownik(ów) czyta ten temat (0 gości i 0 ukrytych)