
Miałam się uczyć. Miałam się uczyć. Miałam się uczyć...
A szyję kołderkę. Zapasowa, malutka. Kołderka na odstresowanie w czasie przygotowań do matury.
Uszyta ze szmat, które dostałam od swojego Kochania- do tej pory nie wiem, czy uznać to za dobry objaw, że mi chłop szmaty w prezencie przynosi

W sumie.... mąż Pierzastej jej ocieplinę przywozi
Kołderka na razie wygląda tak:
Załączony obrazek ( Kliknij miniaturę aby powiększyć )
