Moja nowiutka maszyna Janome trafiła do warsztatu, elektryka sie zbuntowała, podobno coś z czegoś spadło.... wierzchy kołderek dla rodzeństwa uszyłam zaraz po powrocie z Niemiec bo mogłam to zrobić na zwykłej, starej maszynie ale pikowanki czekały
W piątek wieczorem kurier przywiózł maszynę

i pomyślałam, że zanim skanapkuję to wam jednak pokażę... bo wyszły mi dosyć duże 143-180
Skupiłam się na listwie, bo bardzo podobają mi się kołderki z ozdobnymi brzegami

i tak mi sie fajnie gładko szyło... rozpędziłam się i stąd ten wymiar
kolory jednak na zdjęciu wyszły blado, w rzeczywistości są mocniejsze
oto kołderka dla Łukasza
Załączony obrazek ( Kliknij miniaturę aby powiększyć )
