Cieszę się że moje kwadraciki dotarły. Pani na poczcie długo przyglądała się opisowi pod adresem nadawcy :-) Pewnie wydawało jej się, że jakimś szyfrem pisane

, a ja tylko dopisałam w ostatniej chwili co to za kwadraty i że są wyprane , miałam jeszcze dopisać że zapasowe, ale zapomniałam

. Zresztą ja wysyłam tylko zapasiki, bo nigdy nie wiem ile czasu będę miała na wyszywanie

.
No to ściskam świątecznie!
Dorka z Wrocławia