Kołderka dla Oliwierka , nr 594

Eva wczoraj o godzinie 17.20 napisała:

Elunia po 30 minutach miała wszystko "dograne" - będzie szyldzik ( a przepięknie Elunia wykonuje kwadraciki! )


Na "Zlocie starych Łuczników" w Redzie grupa robocza pod kierownictwem Panett zaczęła szycie tej kolderki. Jak ciotki przeżywały swoja pracę( za szycie wzięły sie nowicjuszki )
Grupie przewodziła niezastąpiona Panett

a to dzielne dziewczyny z zespołu

Była "burza mózgów" i pierwsze przymiarki

potem to już nauka:,szycie


no i co jakiś czas Panett otrzymywała kolejny pasek kołderki do prasowania, tak pięknie panie pracowały


Będzie kołderka dla Oliwierka , na razie przód kołderki jest do obejrzenia

Padam do nóżek, jestem zachwycona. Dla mnie szycie
to czarna magia.

Kołderka jest śliczna i pękamy z Mamą z dumy, że mogłyśmy pomóc w jej przygotowaniu

Ogladam sobie fotorelację ze spotkania i jakie cuda tam powstały
Szacuneczek

Brawo dziewczynki

chyba dziewczynki


Takie kubusiowe kolderki, to szybciutko znajda swojego nowego wlasciciela

Już pisałam - ale co tam jeszcze raz powtórzę - śliczności takie wyczarowałyście

ja też tam byłam i nawet poduszki szyłam

Same cudeńka, gratulacje!