Witam serdecznie wszystkie ciocie kołderkowe.Chciałam tylko powiedzieć,że kołderka dotarła do nas dzisiaj ok. 10-ej.Ćwiczyłam cierpliwość,bo Beti ze szkoły wracała ok.13-ej.Przy rozpakowywaniu było mnóstwo radochy,ale jak zobaczyłam najpierw poduszeczkę dla Adasia to mnie zamurowało....pięęęęękna

.Gdy Beti dotarła do pakunku w pięknym księżniczkowym papierze,to aż oddech wstrzymałam....a jak zobaczyłam kołderkę w całej okazałości,to już mogłam tylko fotki pstrykać,bo mówić to już nie mogłam....cudo normalnie.
Tu i teraz chciałabym najmocniej Was wszystkie Ciocie Kołderkowe wyściskać
i ucałować,
bo zwykłe dziękuję nie wystarczy.Ja widzę w tej kołderce Wasze serca,które uśmiechają się z kwadracików.Sprawiłyście wiele radości Beatce i Adasiowi,który już robi plany,że na wakacje to tylko z tą poduszką...a w ogóle to zapakował się do pudełka i chyba mam go odesłać do Cioci Sabiny
Fotki pododaję,jak tylko kabelek do aparatu się odnajdzie.Na początek u Beti na blogu,a później tu też oczywiście.