Bardzo, bardzo Wam dziękuję za tyle pracy jaką każda z Was włożyła w powstanie tej kołderki i poduszek (oczywiście). Grzesio każdego dinozaura uczy się na pamięć, ucieszony przeogromnie - nawet zauważył, że pod spodem też są dinozaury - Kornelio dziękuję Ci za taki dobór szmatek. Przytula, tuli, śpi. Madzia rozpakowała swoją paczkę i zaczęła skakać i śmiać w głos i mówi "moja podusia kotek" (ona już mówi). Kinga konika przytuliła, wywaliła inne poduszki z łóżeczka i tylko z tą śpi. Jestem naprawdę wzruszona. Wiem teraz co czują mamy obdarowane przez nas i jestem zachwycona, że mogę przyczynić się chociaż w niewielkim stopniu do całego przedsięwzięcia. Nie wiem co jeszcze Wam napisać - acha za list Kornelio bardzo dziękuję i karteczki też. Dzieci sobie kazały czytać i czytać.