Agata tak czytam wszystko co piszesz i przypominam sobie moje początki Powiem Ci, że do dzisiaj, przy każdej kołderce, towarzyszy mi to zaangażowanie i mi się chce Fajne to uczucie prawda? Fajnie, że się odważyłaś Udało się uszyć śliczna kołderkę. Masz na miejscu wspaniałego doradcę (Wojtusia z mamą ) więc szyj
oj przefajne to uczucie, nie da się ukryć....
szyję, szyję... już się zapisałam na kolejną kołderkę 607
Przecudna! Choć nadal nie wiem skąd u licha kobieto tyle agrawek wzięłaś rada na następną kołderkę - nie być tak skromną od początku pokazywać postępyw pracy, bo jest się czym chwalić
Choć nadal nie wiem skąd u licha kobieto tyle agrawek wzięłaś rada na następną kołderkę - nie być tak skromną od początku pokazywać postępyw pracy, bo jest się czym chwalić
jak to skąd??? jest u nas taka przemiła osóbka.... Cebulka ją zwą
postaram się na przyszłosć nie przesadzać ze skromnością...
Grupa: Leon Zawodowiec
Postów: 5 943
Dołączył: 30-August 05
Nadrabiam trochę zaległości bo ostanie dni sierpnia mało co tu byłam ,raczej w pospiechu wszystko oglądałam , wiec teraz sobie wszystko z bliska i dokładnie przejrzałam i mowie Ci Aga żeś świetną robotę odwaliła kołderka ślicznościowa
Moja pierwsza kołderka zapasowa nr 640, a właściwie już nie zapasowa...:-))
tak czytam wszystko co piszesz i przypominam sobie moje początki 
Powiem Ci, że do dzisiaj, przy każdej kołderce, towarzyszy mi to zaangażowanie i mi się chce 
Fajne to uczucie 
rada na następną kołderkę - nie być tak skromną 
