
Witajcie
złociutkie!!

Są postępy w szyciu kołderki
Jolciu, mój Barnaba tym razem został na foto , nie popędziłam mu kota

. W sumie nie było rady ,bo się uparł i nie chciał zejść ze stołu!

Musiałam mu podścielić moja starą podomkę i wtedy ustąpił

, przestał się powalać na kolderkę ( kiedy ten mój Pan Kot zrozumie ,ze kołderka jest dla dzieci i nie wolno na niej spać !
Takie
sepikusie narysowałam


Dopiero, jak zaczęłam pikować zrozumiałam ,że na obrazku jest Mama misiowa( kokarda na szyi

), Dziecko misiowe i Tata misiowy(koszulka z kołnierzykiem)
Dzisiaj ciąg dalszy pikowania, bo wczoraj tak okrutnie śmierdział silnik w maszynie , a pedał grzał stopę,ze musiałam sobie iść spać....