Właśnie dzwoniła do mnie Pani Kasia - mama Jedrzeja i Julianka - chłopcy własnie otrzymali przesyłkę od Kołderkowych Cioteczek - wyslalam wczoraj

. Kołderka i podusia tak sie spodobały, że chłopcy, no, jakby to deliatnie ująć...., zamanifestowali wobec siebie sile, by udowodnic to czyje sa przytulanki

Zajadly spor poszedl ponoc szczegolnie o pieski i koniki
Mama obiecala zazegnac konflikt i obfocic zadowolonych chlopcow
Zatem czekamy na zdjecia, a ja bardzo dziekuję wszystkim ciociom za wspolprace przy kolderce
hop do albumua oto treśc meila