przez ostatnie dni miałam problem z maszyną. Zaczęła zrywać nitki, pętelkowała, myślałam że ją wyrzucę przez okno

. Nie zrobilam tego, bo wtedy bym na pewno nie skończyła szyć kołderki.
Postanowiłam zrobić jej operację - zabieg oczyszczający. Odkręciłam płytkę przy ząbkach, przy bębenku, u góry przy żarówce tam gdzie idzie nitka. Wydmuchałam, pędelkiem poszperałam w zakamarkach i wyciągnęłam zalegające obce, jakiegoś innego koloru nici. Maszyna przestała zrywać nici.
Chciałam przepikować kołderkę dwoma kolorami nici: u góry biały a na dole niebieski. Niestety po wielu próbach i ustawieniach maszyny - nie udało się. Widać było u góry nitkę niebieską. Poddałam się i przepikowałam przezroczystą nitką. Źle nie wyszło, ale plan był inny
zresztą popatrzcie same
Załączony obrazek ( Kliknij miniaturę aby powiększyć )
