W ubieglym tygodniu do Alusi i Jej brata Grzesia powędrowała paczka z poduszką i kołderką. A dziś zadzwoniła do mnie mam dzieci, by powiedzieć, że paczka już jest na miejscu, cieszy Alusię - Księżniczka z szyldu wyhaftowanego przez maję 36 została uznana za portret samej Alusi

Dziewczynka co wieczór opowiada piękne historie o postaciach wyhaftowanych na kołderce - "to juz taki nasz wieczorny rytuał" powiedziała mama. Alusia nie moze się nacieszyc swoją przytulanką, a mama widokiem uśmiechniętej córci
Grześ, starszy brat Ali, dostał poduchę z Tygryskiem i okazało się że to strzał w dziesiatkę, bo jest równie ja Tygrysek rozbrykany

Chłopiec cieszył się szaleńczo z poduchy, bo i o nim ktoś pomyślał, i on także dostał prezent
Mama Alusi i Grzesia prosiła, zeby podziekować wszystkim kołderkowym ciociom, bo nie często zdarza sie jej doswiadczać takich bezinteresownych gestów. A przede wszsytkim prosiła, zeby Wam podziękować za serce, którego tyle do ich domu przywędrowało w przytulankach
A poza tym jest to dla Alusi dobry czas, ponieważ chemia, którą miała, poskutkowała i dziewczynka czuje sie lepiej. Teraz przed nia seria naświetlań, ale obiecałam, ze bedziemy wszystkie trzymać kciuki, żeby udało się pokonac chorobę
pomożecie? potrzymacie?
Mama obiecał też zdjecia, ale to juz jak Alusia poczuje sie lepiej i dojdzie do siebie, ale mamy czas i poczekamy, prawda
a póki co
a tu możecie podziwiać piękne hafty rewelacyjnie oprawione przez Grażkę poducha też niebawem dołączy do tej galerii