Parę minut temu zadzwonił do mnie Michałek ze swoją mamą Barbarą. Oboje byli bardzo wzruszeni. Michałkowi podoba się kołderka. A ja się wzruszyłam słysząc jego delikatny dziecięcy głosik.
ten dzisiejszy dzien jest pelen cudownych wiadomosci MICHAŁKU zycze ci duuuuzzzzzooooo zdrowka i aby ta kolderka sprawiala ci jak najwiecej radosci i duzo usmiechu na twazy
Smyku, ale to nie ja ją szyłam, tylko ena. I inne ciocie haftowały. Ja tylko załatwiałam sprawę z mamą, dlatego do mnie zadzwoniła. Ale podziękowała dotyczą wszystkich cioć. I obiecałam mamie, że przekażę je wszystkim.
Smyku, ale to nie ja ją szyłam, tylko ena. I inne ciocie haftowały. Ja tylko załatwiałam sprawę z mamą, dlatego do mnie zadzwoniła. Ale podziękowała dotyczą wszystkich cioć. I obiecałam mamie, że przekażę je wszystkim.