Zosiu, całe szczęście, że to tak nie działa ... a jak się ma Twoja narzuta

?
Aniu, nie mówiłaś
Agmazur, są trudniejsze wzorki. Wszystko przed nami
Miałam napisać dlaczego prułam.
Szyłam sobie i szyłam. Coś tak mi nie pasowało, bo niektóre "romby" jakoś tak mniej pasowały niż inne. Miałam już niemal cały środek, gdy mnie olśniło .... to nie są romby i nie wszystkie nie są takie same

co więcej, tam nie ma dwóch identycznych
Znam takich co by od razu powiedzieli "kąty!!!", tam nie mogą być romby. Powinnam to od razu zauważyć.
Tak więc grzecznie sprułam to co uszyłam. Naciąganie i dopasowywanie byłoby dużo bardziej pracochłonne. Poza tym czym dalej tym byłoby gorzej.
A teraz obrazek na dziś. Już widać bez domyślania się, jak ma wyglądać środek
Załączony obrazek ( Kliknij miniaturę aby powiększyć )
