W dniu dzisiejszym otrzymalismy kolderka dla Adrianka i poduszeczke dla Davida.Brak mi slow.Jest przepiekna. Pragniemy z clalego serca podziekowac cioci Reni za uszycie tego cuda, a takze innym ciociom tworzacym kwadraciki. Zaczynam wierzyc w to , ze sa osoby ktore bezinteresownie daja radosc dzieciom. Ze potrafia wywolac usmiech na twarzy dziecka, ktorego prawdopodobnie nie beda mialy okazji poznac. Ze robia cos tak poprostu, z potrzeby serca. Mimo,ze Adrian ma 3 latka i nie potrafi jeszcze mowic,widze na jego twarzyce jak bardzo podoba mu sie kolderka. Przytula sie do niej, glaszcze i caluje jego ulubione zwierzatka. Teraz wlasnie spi otulony w czarodziejska kolderke. Jeszcze raz bardzo dziekujemy za radosc jaka ciocie podarowaly moim dzieciom. Nie zapomne tego nigdy.