Pani Grażynko i inne kochane Szyjące Kobietki, Paczuszka była już u nas na poczcie w poniedziałek, niestety listonoszka nie zastała nas w domu, dlatego wczoraj pojechaliśmy na pocztę osobiście ją odebrać. Dzieci nie mogły wytrzymać, dlatego musiałam paczkę otworzyć w aucie Zdjęcia krok po kroku pokazują fascynację prezentami, kartkami i Przytulankami. Jesteście cudowne, a kołderka i podusia podobały się dzieciom ogromnie. Ingusia aż piszczała z zachwytu:) Tutusie nie chcą iść spać bez tych miłych prezentów. Iwcio nie pozwala nawet mnie skorzystać z termita A Ingusia mówi, że ma najpiękniejszą kołderkę na świecie. Tyle serdeczności w kartkach, liście do mnie, już dawno nie czytałam. Jesteście wspaniałe. A słowa Pani Grażynki o tym, że myślała o Ingusi i przeczytała Tutusie sprawiły, że łezka się zakręciła w oku. Podziwiam Waszą pracę, umiejętności i zaangażowanie. Dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy. Zawsze będziemy myśleć o Pani Grażynce i innych Kołderkowych Ciociach, bo te miłe prezenty będą nam towarzyszyć codziennie. Uściski Edyta Sz. Ingusia i Iwcio
Załączony obrazek ( Kliknij miniaturę aby powiększyć )
Ingusia i prawdziwy fotoreportaż! (786), z rozpakowawywania kołderki oczywiście
...tego jeszcze nie było 
Jaki zapał w rozpakowywaniu i co za emocje 
