Dziś w skrzynce pocztowej otrzymałam taki piękny list:
"Dzień dobry.
Serdecznie dziękujemy za kołderkę dla Karolinki i poduszeczkę dla Bartka.
Otrzymaliśmy przesyłkę jeszcze przed Świętami lecz w zabieganiu zapomniałam do Pani napisać .
Na domiar złego dzieci rozchorowały się na Święta.
Karolinka jest zachwycona kołderką a Bartuś poduszeczką .
Nie wiem w jaki sposób opisać naszą wdzięczność za takie arcydzieła .
Za każdym razem gdy będę patrzyła na kołderkę i poduszeczkę będę pamiętała o Kołderkowych ciociach ,
które włożyły swoje serce i poświęciły swój czas aby je uszyć.
Bardzo serdecznie dziękujemy.
Życzymy Wszystkiego najlepszego ,
spełnienia najskrytszych marzeń i dużo szczęścia w nadchodzącym Nowym Roku.
Pozdrawiamy serdecznie.
Renata Kulesza z mężem i dziećmi - Karolinką i Bartusiem.
P.S.W załączniku przesyłam zdjęcie przepraszam za kiepską jakość."
Aż serce ściska i łzy się do oczu cisną.

[I]
Załączony obrazek ( Kliknij miniaturę aby powiększyć )
