Nie mam dopalacza tylko zauważyłam, że szycie mnie uspokaja...
Wczoraj szyłam do 24 h bo mi się spać nie chciało, słoneczko moje kochane smacznie spało więc ja działałam i oto efekt, przynajmniej jedna ma już wierzch skończony

a rano wstałam i tak pełna energi więc teraz pikuję prywatę

tak na marginesie tego wątku
Kolorki mimo światła dziennego trochę przekłamane ale tylko trochę, to w środku pasów jest też różowe

tylko inaczej
Załączony obrazek ( Kliknij miniaturę aby powiększyć )
