Właśnie dzwoniła do mnie bardzo wzruszona mamusia Anielki i Martynki.
Mamusia barzdo dziekuje wszystkim ciociom za kołderki dla Anielki i Martynki.
Jak powiedziała "ten podarunek postawił mnie na nogi"
Na razie kołderki dotarły do mamusi (jest w pracy) i dzisiaj dziewczynki beda je rozpakowywać i mamy obiecana fotorelacje z rozpakowywania