Rozmawialam wczoraj telefonicznie z mama Agi (nie maja internetu) i mama dziekowala za prezenty dla Agi i jej 2 braci. Mama mowila, ze Aga na przemian cieszyla sie bardzo i lapala oddech, ktorego jej w tych wielkich emocjach brakowalo.
Mama podziwiala przepiekne hafty, dziekowala za wyszyte specjalnie dla Agi motyle i kwiaty, w ktorych Aga jest po prostu zakochana.
Mowila, ze kolderka jest taka wiosenna i radosna, ze brak jej slow, zeby wyrazic swoja wdziecznosc. Prosila o przekazanie goracych pozdrowien dla Was wszystkich i powiedziala, ze to co robimy jest niezwykle i bardzo potrzebne dzieciom i ich rodzicom.
Mama obiecala, ze pomoze Adze przygotowac wlasnorecznie robiona karteczke z podziekowaniami i przesle do nas.
To byla bardzo mila i wzruszajaca rozmowa.
a to kolderka Agi i poduchy braci:
klik-klik