Wczoraj wieczorkiem odbyłam jeszcze jedną niesamowita rozmowę - tym razem z mamą Kubusia, do którego powędrowała
ta kołderka , Agnieszki - miłośniczki piesków
Mama była zachwycona karteczkami, poduchą, kołderką, każdym haftowanym kwadracikiem - prosiła, żeby każdej z cioć podziękować za takie niezwykłe dary, za serce, czas i cieprliwość potrzebną do wykonania takich dzieł.
Kubuś polubił swoją przytulankę i od razu zajął się sprawdzaniem faktury sztrusku i łapaniem polarowych gwiazdek
A Agnieszka sama osobiście podziękowała mi i ciociom, które przygotowały jej podusię
Usłyszałam wiele ciepłych i bardzo miłych słów pod naszym adresem, zapewnień o pamięci i poświęceniu nam miejsca w modlitwach.
i życzeń, żeby projekt się rozwijał, żeby powstawały kolejne kwadraciki, poduchy i kołderki, by takiej radosci jak Jej rodzina mogły doświadczyć też inne dzieci i ich bliscy.
Zaprosiłam mamę Kubusia na nasze forum, bo chciałaby też sama podziękować wszsytkim, którzy przyczynili się do powstania przytulanek Jej dzieci