Dwoniła do mnie mama Filipka.

Udało nam sie idealnie wstrzelic z terminem ukończenia kołderki

bo własnie w poniedziałek Filiek idzie do szpitala na zabieg.
Ile było radosci i usmiechu mam nadzieje ze zobaczymy na obiecanych zdjęciach ( p. Grazynka postara sie je przesłać jeszcze przed wizyta w szpitalu) .
Filip i mama bardzo pieknie dziekują wszystkim cioteczkom , zyczac nam wszystkiego najlepszego.Mama powiedziała ze dzisiaejszy wieczorny paciorek odmówia w intencji naszego cioteczkowego zdrowia
Galeria Filipkowej kołderki