Szyję kołderki zapasowe..., ...luuuzik ;)

bo tu wypada środek kołderki?

chyba się komuś środki pomyliły.... i chyba się ktoś dobrze nie przyjrzał???

Może nie idealnie co do centymetra, ale jeśli kołderka jest z sześciu lub dziewięciu kwadratów, i jeśli kwadracik z kangurami będzie tym drugim od lewej... to pod nim wypada środek kołderki.
Środek w poziomie, a nie centrum oczywiście.

Tylko nie pytaj dlaczego na środku kołderki musi być łączenie, bo mnie zabijesz do reszty

Oczywiście, zdaję sobie z tego sprawę

Za trzy lata też zamierzam tu być, więc jeśli tylko nie będę mieć prawicy w gipsie ani całkowitego paraliżu [tfu tfu ] to słowa dotrzymam

Edytowany przez Vella Oct 7 2010, 6:30

bo tu wypada środek kołderki?

chyba się komuś środki pomyliły.... i chyba się ktoś dobrze nie przyjrzał???

Może nie idealnie co do centymetra, ale jeśli kołderka jest z sześciu lub dziewięciu kwadratów, i jeśli kwadracik z kangurami będzie tym drugim od lewej... to pod nim wypada środek kołderki.
Środek w poziomie, a nie centrum oczywiście.

Tylko nie pytaj dlaczego na środku kołderki musi być łączenie, bo mnie zabijesz do reszty

Oczywiście, zdaję sobie z tego sprawę

Za trzy lata też zamierzam tu być, więc jeśli tylko nie będę mieć prawicy w gipsie ani całkowitego paraliżu [tfu tfu ] to słowa dotrzymam

tutaj żadne środki nie mają znaczenia... łączenie dwóch elementów takiej samej szmaty na jednym poziomie, ot tak sobie, ni przypiął ni dopiął, to się nazywa sztukowanie.... Spójrz na zdjecie poniżej....

Jolcia, zbrakło Ci szmaty???? (pamiętam, jak Agamaga25 w swojej bodajże pierwszej kołderce zaczęła tak sztukować i zaraz musiała to zmienić, bo to nienajlepiej wygląda... i nie świadczy o profesjonaliźmie szwaczki... )

Załączony obrazek ( Kliknij miniaturę aby powiększyć )

dziewczyny, pozwolicie, że się wtrącę, ale w kwestii szyldu mam dość mocno wyrobiony pogląd moim zdaniem ma być miejsce na szyld i to nie jest czepianie się tylko przypomnienie nie raz powtarzanych zasad - tak jest najłatwiej i najprościej, szyld wtedy wygląda dobrze, a nie jak na siłę wepchnięty między kwadraty, często na szyldzie haftujemy dodatkowe motywy, na których zależy dziecku a nie ma ich na kołerce. I na tym polega wyzwanie szycia kołderki zapasowej, żeby zaprojektować ją właśnie z miejscem na szyld.
a jeśli chodzi o o haftowanie na uszytej kołderce - to ani fajne ani wygodne nie jest, wiem, bo robiłam to nie raz, poza tymi trudnościami, o których pisala już Pierzasta, jest jeszcze kwestia wielkości literek, bo nie wiemy czy to będzie Ewa czy Zosienieczka i nie zawsze jest miejsce na kwadraciku i jeszcze sprawa czasu - bywało tak, że kołderka była wysyłana jeszcze tego samego dnia, gdy zostało wszystko do końca ustalone, bo ważna była każda godzina i wtedy nie ma czasu na kombinowanie.

Jolcia, sorry, ale na Twojej kołderce nie ma miejsca na szyld

ale kolderka jest śliczna


chyba odgapie

No to mi się dostało
Ale cóż... nie zawsze szybko znaczy dobrze. Spruję tą kołderkę i uszyję od nowa

Agamazur... nie rozumiem o co Ci chodzi

ale kolderka jest śliczna


chyba odgapie

Reniu, zgadzam się z Tobą i innymi w całej pełni - kołderka jest piękna

Ale tak całą pruc?

ranyboskienieróbtegotostraszneuratujemyjąjakośszkodająniszczyćratunku

Popatrz Jolciu , ile pracy mnie ominęło - cięcie kanwy, prucie Twojego dzieła ( no może częściowe prucie )

Agamazur... nie rozumiem o co Ci chodzi

przeca narysowałam na zdjęciu kółko na tym zszyciu...

Agmazur, wzor tej zielonej szmaty jest taki, ze trudno to sztukowanie dostrzec, poza tym tych laczen jest wiecej, bo taki schemat szycia wybrala Jolcia, przyrownanie tego do sytuacji z kolderka Agimagi to jakies nieporozumienie.... Agamaga pozszywala tak tkanine o duzym wyraznym wzorze i to nie wygladalo dobrze i rzucalo sie w oczy

dla porownania to co szyla Agamaga:
http://www.kolderki.org/forums/index.php?a...=post&id=131967

Ufff... przespałam się z problemem
Nie powiem, że mnie ucieszyły te uwagi na temat braku szyldu... spać nie mogłam Jakoś faktycznie uszło mojej uwadze, że ten szyld ma być tak a nie inaczej wszyty i... zabrakło wyraźnego miejsca na szyld Cóż... całe życie się człowiek uczy i to uczy się na własnych błędach Jakoś ta kołderka nie ma szczęścia.
Rzadko szyłam zapasowe kołderki i okazuje się... to "cięzki kawałek chleba"
Dziękuję za wyrazy "bycia ze mną" na PMy i wszelkie uwagi tutaj.
Dam radę bom nie mięczak. Zmierzę się z tą kołderką po raz kolejny. Prucia w 100% nie przwiduję, więc te osoby, którym żal - nie martwcie się

Co do uwagi Agmazur odnośnie sztukowania szmat... faktycznie brakuje mi tego tła. Nijak nie mogę dojść do ładu z całością. Jednak myślę, że aż tak bardzo nie bedą widoczne te sztukowania na tym tle. Przewiduję tu również "bogate" pikowania w kolorze zielonym lub jasnym.
I jeszcze gwoli ścisłości, dokładne tłumaczenie słowa patchwork, to właśnie między innymi:
niejednolita całość oraz coś pozszywanego z kawałków czy szachownica pól

Miał być luuuzik...

Skończyłam zapsową kołderkę
Trochę to trwało, ale jest! Kołderka ma wymiar 152/112cm. Jest z miejscem na szyld wielkości 50/11cm


Załączony obrazek ( Kliknij miniaturę aby powiększyć )

Jolciu powiem krótko kołderka jest odlotowa.

Jolcia, jaka cudna

za za miejsce na szyld należą Ci się uścski i wielllllkie kwiaciory