Wczoraj zadzwoniła do mnie mama Martyki, do której powędrowała kołderka uszyta przez Jolcię i Agnieszkę ze Szczecina (Agni Sz-n) i powiedziała: "proszę poczekać, ktoś chciałby pani podziękować"... A potem odezwał się wesoły głosik: Dzień dobry, nazywam się Martynka i bardzo chciałam podziękować za podusię i za kołderkę!. Wszystko mi się baaardzo podoba! Bardzo dziękuję ciociom."
Potem jeszcze chwilę rozmawiałam z mamą, ale nie było latwo, bo obie byłyśmy równie wzruszone
Mama prosiła, żeby podziękować wszystkim kołderkowym ciociom za prezenty, jakie dostały Jej dzieci: Martynka, Bartuś i Michaś. I żeby Was wszystkie uściskać, co też z ogromną radością czynię
a tu możecie podziwiać kwadraciki, karteczki, poduchy i kołderkę:
hop do galerii