Przed chwilą rozmawiałam z mamą Wiktorii. Była bardzo wzruszona tym co dla dzieci robimy i zachwycona kołderką. Wiktoria jeszcze kołderki nie "widziała", bo jest w szkole z internatem. Ale jutro tatuś przywiezie ją do domu na ferie i uciechom nie będzie końca. Martynka też jest podusią zachwycona.
Mama pozdrawia wszystkie cioteczki serdecznie i obiecała zdjęcia dziewczynek z przytulankami
Hop do kołderki ośmielę się dorzucic list, który dzis otrzymalismy i zdjęcia:) -ewe36