Pamiętacie może jak szyłam kołderki dla
Adasia i Stefcia? Jedną szyłam z Basikiem na kwietniowym spotkaniu w Warszawie, drugą - uszyłam już sama w domu.
Dzisiaj dostałam mejla od mamy chłopców
No taaaka niespodzianka

Poczytajcie sobie, bo list jest do nas wszystkich