Prawdę mówiąc, nie wyobrażałam sobie do tej pory, jaką radość może sprawić taka kołderka. I to nie tylko dziecku, ale i rodzicom

Naprawdę, swiadomość, że są osoby, które poświęcają swój cenny czas, żeby stworzyć coś pięknego i po prostu to komus podarować - jest bezcenna!!! A że wiem, ile czasu to wymaga - tym wiekszy szacunek

I wiecie co - tym bardziej chcę wyszywać i szyć kwadraciki dla innych dzieci

Bo czas - nawet przy chorym dziecku - zawsze można znaleźć, tylko kwestia "odpowiedniego" jego wykorzystania
A radość dziecka z kołderki - to już inna (czytaj - bardziej obszerna) historia
Załączony obrazek ( Kliknij miniaturę aby powiększyć )
