Melduję, że nie przepiłam szmatek od Was i kołderka powstaje. Nie wykorzystała wszystkich kawałków, ale obiecuję, że nic się nie zmarnuje i wykorzystam je przy innych kołderkowych dziełach.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za szmatki
A wybierałyśmy i układałyśmy szmatki komisyjnie, razem z moimi córkami, uwzględniając w pierwszej kolejności ptaki i kolor żółty...
A kołderka na teraz wygląda tak:
Załączony obrazek ( Kliknij miniaturę aby powiększyć )
